Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błąd Julio Cesara

FIL
Rod Fanni (OM, z przodu) kontra John O'Shea (MU) Fot. EPA/Christophe Karaba
Rod Fanni (OM, z przodu) kontra John O'Shea (MU) Fot. EPA/Christophe Karaba
PIŁKARSKA LIGA MISTRZÓW. W ostatniej serii pierwszych meczów 1/8 finału broniący trofeum Inter Mediolan przegrał z finalistą tych rozgrywek Bayernem Monachium 0-1, a Olympique Marsylia zremisował z Manchesterem United 0-0. Inter Mediolan - Bayern Monachium 0-1 (0-0)

Rod Fanni (OM, z przodu) kontra John O'Shea (MU) Fot. EPA/Christophe Karaba

0-1 Gomez 90.

Sędziował Kassai (Węgry). Żółte kartki: Motta, Sneijder, Zanetti - Luis Gustavo, Ribery.

Inter: Julio Cesar - Maicon, Ranochchia (73 Kharja), Lucio, Chivu - Zanetti, Cambiasso, Motta - Stanković, Sneijder - Eto'o.

Bayern: Kraft - Lahm, Tymoszczuk, Badstuber, Pranjić (38 Breno) - Schwensteiger, Luis Gustavo - Robben, Mueller, Ribery - Gomez.

Od początku gra toczyła się w szybkim tempie. Początkowo przeważał Inter, potem częściej przy piłce był Bayern. Kto wie, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby w 21 min sędzia podyktował rzut karny za faul Tymoszczuka na Eto'o. 2 minuty później ten ostatni zagrał do Cambiasso, który jednak z bliska nie potrafił pokonać Krafta.

Julio Cesara usiłował dwukrotnie pokonać strzałami z daleka Luis Gustavo. Najbliższy szczęścia był jednak Ribery, który po centrze Robbena główkował w poprzeczkę. Potem fatalnie strzelił Gomez. W ostatnim kwadransie dwie świetne okazje miał Inter: strzał Eto'o obronił Kraft, minimalnie chybił Maicon. Po przerwie obraz gry był podobny. Groźniejsze były akcje gości, którzy naciskali przez pół godziny. Mueller główkował tuż obok słupka, a Robben trafił w niego. W rewanżu po uderzeniu Eto'o piłkę odbił Kraft, ale Cambiasso posłał piłkę nad poprzeczkę. W końcówce meczu to gospodarze dominowali na boisku. Kraft był w opałach, ale nie dał się pokonać. A tuż przed końcem meczu po "bombie" Robbena Julio Cesar odbił piłkę przed siebie i Gomez z bliska wpakował piłkę do siatki.

Olympique Marsylia - Manchester United 0-0

Sędziował Brych (Niemcy).

OM: Mandanda - Fanni, M'Bia, Diawara, Heinze - Cisse (70 Cheyrou), Lucho Gonzalez, Kabore - Remy (79 Valbuena), Brandao, Ayew.

MU: van der Sar - O'Shea, Smalling, Vidić, Evra - Gibson (73 Scholes), Carrick, Fletcher - Nani, Berbatow, Rooney.

"Czerwone Diabły" (z Kuszczakiem na ławce rezerwowych) kontynuują świetną passę w meczach wyjazdowych LM (tylko 1 porażka w 21 występach). Najlepsza defensywa LM w tym sezonie (tylko jeden stracony gol w 7 meczach) zachowała czyste konto. Gospodarze nie wypracowali zbyt groźnych okazji do pokonania van der Sara. Goście w pierwszym kwadransie mogli uzyskać prowadzenie, jednak Mandanda obronił strzał Fletchera. W rewanżu Ayew trafił w... Vidicia. Van der Sara próbowali bez skutku zaskoczyć - przewrotką Brandao i bezpośrednio z rzutu rożnego Ayew. W drugiej połowie "główkę" Brandao obronił van der Sar, lob Ronneya był za krótki, a strzał Berbatowa ofiarnie zablokował Diawara. (FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski