Błędy żywieniowe a infekcje

Redakcja
Sezon zimowy i jesienny dla wielu z nas oznacza spotkania z kichającymi malcami w przedszkolu, zakatarzonymi pasażerami w autobusach… Warto się upewnić, że dobrze dbamy o nasz system odpornościowy, tak, by ochronił nas przed częstymi infekcjami.

Podstawą działania organizmu człowieka jest dieta. To, co jemy, ma ogromne znaczenie. Wśród różnych poglądów na zdrowe jedzenie i rozmaitych systemów odżywiania znajduje się również teoria 5 przemian, która dla wielu osób jest sposobem na zdrowy styl życia.

Pięć przemian

Teoria pięciu przemian jest integralną częścią tradycyjnej medycyny chińskiej. Jej twórcy poprzez wieloletnie obserwacje doszli do wniosku, że człowiek, jako cześć przyrody, podlega takim samym prawom jak natura. Cykliczność pór roku, pór dnia, cykli życia zostały uwzględnione w cyklu odżywczym według pięciu przemian. Wszystko, co jemy, zostało podzielone na pięć smaków, a każdy z nich odpowiada konkretnemu żywiołowi i porze roku. I tak:

- smak kwaśny – żywioł drzewo, pora roku wiosna,
- smak gorzki – żywioł ogień, pora roku lato,
- smak słodki – żywioł ziemia, pora roku późne lato,
- smak słony – żywioł woda, pora roku zima,
- smak ostry – żywioł metal, pora roku jesień,

Ideą kuchni według pięciu przemian jest gotowanie takich potraw, w których zawarte są wszystkie smaki, dodawane w odpowiedniej kolejności zgodnie z cyklicznością przemian:

- drzewo spalając się daje ogień,
- ogień tworzy popiół, który daje początek ziemi,
- ziemia zawiera w sobie metal,
- metal daje początek wodzie,
- woda poi drzewo.

Oprócz podziału na smaki, medycyna chińska zwraca uwagę na właściwości termiczne pożywienia. Żywność możemy sklasyfikować jako: gorącą, ciepłą, neutralną, chłodną, zimną. Zgodnie z cyklicznością pór roku, w zależności od stanu organizmu, potrzebujemy pożywienia o różnych właściwościach termicznych, np. latem – więcej chłodnych, zimą – więcej ciepłych potraw.

Pięć przemian to obraz cykliczności procesów, przechodzenie jednego w drugi, w którym żaden z żywiołów nie może istnieć bez pozostałych. Każdy ze smaków odpowiada konkretnym narządom wewnętrznym. Dbając o sezonowość, świadomie wybierając składniki wzmacniamy swój organizm.

Termiczność pożywienia

Zbyt duża ilość zimnego termicznie pożywienia w okresie zimowym, na początku tworzenia się stanu chorobowego, jest przyczyną wzdęć i kolek. Jeśli odpowiednio wcześnie nie zmodyfikujemy diety, możemy spowodować wytworzenie się śluzu w organizmie.
Śluz powoduje zastoje energetyczne oraz upośledza funkcjonowanie układu odpornościowego, a co za tym idzie – zwiększa podatność na infekcje, osłabia śledzionę, która w młodym organizmie jest jednym z najsłabszych organów. Nadmiar śluzu, wilgoci w śledzionie, powoduje zaburzenia nie tylko w układzie pokarmowym, ale i w górnych i dolnych drogach oddechowych. Długo zalegający zimny śluz przekształca się w gorący śluz, który jest doskonałą pożywką dla bakterii chorobotwórczych. Warto, zamiast kuracji antybiotykowych w przypadku choroby, zniwelować przyczyny. Antybiotyk zniszczy bakterie, ale nie zniszczy przyczyny, a tym samym grozi nam błędne koło w postaci kuracji antybiotykowych, niszczenia flory bakteryjnej, osłabiania dodatkowo układu immunologicznego, który i tak jest osłabiony przez śluz.

Przyczyną powstania śluzu jest zbyt mała ilość ciepłych posiłków lub ich brak, nadmierne spożywanie zimnych termicznie produktów, spożywanie pokarmów zawierających nadmiar skrobi i białka. Warto diametralnie zmniejszyć lub wykluczyć podaż takich produktów jak krowie mleko, słodycze, rafinowane i przetworzone produkty, potrawy z białej mąki, owoce cytrusowe.

Mleko krowie zawiera kazeinę, której człowiek nie trawi. Zalega ona w organizmie, tworząc guzy w różnych częściach ciała, kamienie w nerkach, śluz.

Słodycze zakwaszają organizm, wychładzają go, nie mając żadnych wartości odżywczych. Maluch jest chwilowo pobudzony dawką glukozy, ale jest niedożywiony, wychłodzony, ma kwaśne pH. Stąd już bardzo blisko do nadmiernej produkcji śluzu i infekcji.

Kolejnym niebezpiecznym produktem są cytrusy. Wbrew powszechnym opiniom o dużej zawartości wit. C, która wzmacnia naszą odporność, ich wychładzające właściwości biorą górę. W okresie jesienno-zimowym cytrusy są sprowadzane z półkuli, gdzie teraz zagościło lato. Natura wie co robi – tam służą one orzeźwieniu, nawilżeniu organizmu. Są zbierane jako niedojrzałe, dojrzewają w długiej podróży bez słońca na naszą półkulę. Nam w okresie jesienno-zimowym nie jest to potrzebne, wręcz przeciwnie!

Jesienią i zimą skupmy się na rozgrzewających przyprawach, takich jak imbir, kardamon, cynamon, na kaszach, szczególnie jaglanej (jest zasadotwórcza i bezglutenowa), zupach, daniach jednogarnkowych, orzechach, fasoli, warzywach takich jak: marchew, buraki, ziemniaki, kapusta. Są to produkty neutralne, wprowadzające równowagę w organizmie. Zrezygnujmy z mleka krowiego, jogurtów, bananów, pomarańczy, batoników i ciasteczek, produktów z białej mąki, aby zapobiec powstawaniu infekcji i aby nasze dzieci mogły cieszyć się urokami zimy.

Małgorzata Wyszyńska

Inne artykuły na dziecisawazne.pl:
Kuchnia Pięciu Przemian
Babie lato, czyli co jeść we wrześniu?
Gotowane czy surowe? Rola ognia w kuchni
Odżywianie a próchnica u dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie