Krakowianin jest liderem cyklu WSK Super Master Series, w którym najlepsi kartingowcy na świecie ścigają się na włoskich torach. W miniony weekend rywalizowali w La Conce (Kalabria).
Basz niedzielny finał ukończył na 6. miejscu. Wcześniej w – również punktowanym – półfinale był czwarty. – Nie wstrzeliliśmy się tego dnia z __ustawieniami karta. We wcześniejszej fazie weekendu tempo było lepsze – opowiada Polak. – Ale daleki jestem od narzekania, w „generalce” straciłem tylko 10 punktów ze swojej przewagi. To się liczy.
Finału nie ukończył bowiem najgroźniejszy rywal Basza, Duńczyk Nicklas Nielsen. – _On i Rosjanin Aleksander Wartanian są w tym roku bardzo mocni. Jeździmy na __podobnym poziomie, nikt nie odpuszcza _– analizuje 23-letni kierowca z Krakowa.
Nielsen i Wartanian reprezentują ekipę Tony Kart, której liderem w dwóch poprzednich sezonach był Basz. Obecnie ściga się w zespole Kosmic Kart, również fabrycznie związanym z Tony Kartem. _– Poza tym, że pracuję z innymi ludźmi, nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o sprawy związane z moim uczestnictwem w zawodach _– ocenia Polak.
O swój pierwszy tytuł w Super Master Series powalczy w przyszłym tygodniu w Sarno (niedaleko Neapolu). – To jeden z __moich ulubionych torów _– mówi. Po trzech rundach ma 220 pkt, o 40 więcej od Nielsena. – Nie ukrywam, że dobrze byłoby się odkuć za ubiegły rok_ – przyznaje Karol Basz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?