Podwyżki cen są w Polsce najwyższe od 10 lat, inflacja najwyższa od 12 lat, deficyt budżetowy za rządów PO-PSL jest 5 razy większy niż za rządów PiS, poparcie dla Platformy i jej szefa systematycznie lecą w dół - co w tej sytuacji robi premier Donald Tusk? Zwołuje radę ekonomistów? Zwraca się z prośbą o pomoc do opozycji i zawarcie czegoś na kształt ponadpartyjnego paktu dla gospodarki? W ramach oszczędności zaczyna od siebie i likwiduje przerośnięte gabinety polityczne w poszczególnych ministerstwach i KPRM? Nie. Przewodniczący PO ratując się przed jesienną katastrofą wyborczą... jedzie do Norwegii, na mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, aby ogrzać się w blasku chwały Justyny Kowalczyk! Tusk-kibic jest zdecydowanie lepszy od Tuska-premiera, a przede wszystkim znacznie bezpieczniejszy dla Polski. Norweska eskapada jest kolejnym dowodem, że pan premier uważa, że polityka równa się propaganda i że samą propagandą można kupić kolejne zwycięstwo w wyborach. (...)
http://ryszardczarnecki. blog.onet.pl/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?