Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blok budzi strach sąsiadów

Paweł Chwał
Budynek socjalny przy ul. Mościckiego owiany jest złą sławą wśród dębiczan. Przeraża już sam jego wygląd, w tym powybijane okna
Budynek socjalny przy ul. Mościckiego owiany jest złą sławą wśród dębiczan. Przeraża już sam jego wygląd, w tym powybijane okna Paweł Chwał
Dębica. Z trzeciego piętra budynku przy ul. Mościckiego trzy tygodnie temu przez okno wypadła 52-latka. Wcześniej wielokrotnie dochodziło w nim do drastycznych scen. Jednej z lokatorek grożono maczetą

28-letni Maciej Ż. oraz bracia: Konrad (29 lat) i Łukasz P. (31 lat) byli uzbrojeni. Jeden trzymał w rękach maczetę, pozostali noże, w tym tasak. Wymachiwali nimi nad głowami, gdy siłą wtargnęli do mieszkania 59-letniej Jadwigi K.

Kobietę i jej partnera nachodzili już wcześniej, ale tym razem byli wyjątkowo agresywni.

Mrożące krew w żyłach sceny rozgrywały się w bloku socjalnym przy ul. Mościckiego w Dębicy. Budynek, który miejscami odstrasza odpadającym tynkiem albo oknami pozbawionymi szyb, owiany jest fatalną sławą. Ze względu na częste interwencje policji, powszechnie nazywany jest w mieście „blokiem cudów”.

- To straszne miejsce, które kryje niejedną ludzką tragedię. Jeśli mogę, omijam je z daleka. Zwyczajnie boję się o siebie - mówi anonimowo mieszkanka Dębicy. Lokatorzy na obcych spoglądają spode łba. Żadnych rozmów. - Wynocha! - przepędzają naszego reportera.

Grozili jej śmiercią

Trójka zbirów tam nie mieszkała. Jadwigę K . na cel wzięli przypadkiem. Chcieli pieniędzy. Początkowo kobieta miała im dać 200 złotych. Rabusie szybko jednak przeliczyli, że na trzech to za mało. I podwoili swoje żądania. Nie wierzyli zapewnieniom przerażonej dębiczanki, że ta nie ma ani grosza więcej. Założyli jej foliowy worek na głowę i pastwili się nad nią, przyduszając.

- Kobieta została kilkakrotnie uderzona w twarz z otwartej ręki, była zastraszana. Mężczyźni grozili jej podpaleniem, obcięciem palców u rąk oraz wyrzuceniem przez okno - wyjaśnia Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy. Na odchodnym bandyci zdemolowali mieszkanie, uszkadzając maczetą m.in. meble.

Recydywiści oprawcami

Do sądu skierowany został właśnie akt oskarżenia przeciwko gnębicielom 59-latki i jej partnera. Najwięcej, bo aż siedem zarzutów, prokuratura postawiła Maciejowi Ż. Będzie odpowiadał nie tylko za rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia - tak jak jego kompani - ale również za kierowanie gróźb pozbawienia życia pod adresem nachodzonych osób oraz za czynną napaść na interweniujących policjantów (jednego z nich miał kopnąć w brzuch) i ubliżanie im. Cała trójka przebywa w areszcie. To recydywiści. Łukasz P. ma na sumieniu m.in. zabicie maczetą rok temu psa przywiązanego do budy w Pustyni.

Nieszczęśliwy wypadek?

Trzy tygodnie temu, podczas wieszania prania, przez okno z trzeciego piętra „bloku cudów” wypadła 52-letnia kobieta. Jej życia nie udało się uratować. Śledczy uznali, że w tym przypadku do tragedii nikt nie przyłożył ręki, a lokatorka wypadła przez okno... wieszając pranie. Mieszkających po sąsiedzku nie do końca to przekonuje. - Ten budynek psuje opinię całej ulicy. Rozumiem, że ci ludzie muszą gdzieś mieszkać, ale czemu akurat koło nas - irytuje się starszy mężczyzna. Dodaje, że budynek, jak magnes, przyciąga podejrzane towarzystwo. W bloku zameldowanych jest sporo osób, które odbywały lub odbywają obecnie karę pozbawienia wolności.

- To jedyny blok o charakterze socjalnym w Dębicy, który dysponuje w sumie 52 lokalami. Z zewnątrz może nie wygląda najładniej, ale - proszę mi uwierzyć - stale w nim coś remontujemy. Lokatorzy mają zapewniony dostęp do wszystkich mediów oraz osobne łazienki. Niestety nie wszyscy dbają o to, jak należy, stąd zdarza się, że okna są powybijane a drzwi uszkodzone - przyznaje Łukasz Paluch, prezes Administracji Domów Mieszkalnych w Dębicy.

Miasto nie ma wpływu na to, kto trafia na ul. Mościckiego. W większości jest to konsekwencja wyroków eksmisyjnych w sądzie. Razem z osobami, które miały zatargi z prawem, mieszkają tu i tacy, którzy stracili dach nad głową z racji kłopotów finansowych lub zdrowotnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski