Bloki czynszowych dłużników

Gdyby do długów za lokale mieszkalne dodać zaległości za wynajmowane pawilony i garaże, kwota jeszcze by wzrosła. Dłużników jest 609, to prawie połowa najemców!

Prezes SM "Przyszłość" Witold Skrzypek cieszy się jednak, że sytuacja nieco zmienia się na lepsze. W maju ub. roku zaległości z tytułu niepłacenia czynszu wynosiły 620 tys. zł, miesiąc póżniej 560, teraz 456 tys. zł.

Pierwsze miejsce na liście dłużników zajmuje blok nr 5 na os. XXX lecia PRL - prawie 49 tys. zł, drugie blok nr 11 na tym samym osiedlu - niecałe 35 tys. zł, trzecie budynek przy Jagiellońskiej 20 A - niemal 34 tys. zł. - Najniższe zaległości odnotowuje się w Charsznicy, Książu Wielkim, Kozłowie, w os. Służba Polsce w Miechowie i na tzw. nowej części os. Sikorskiego - dokumentuje prezes.

Zaległości sięgające do jednego miesiąca ma 335 osób. Czynszu od 1 do 3 miesięcy nie uregulowało 197 osób, od 3 do 5 miesięcy - 32 , od 6 do 12 miesięcy 19 , powyżej roku - 17 lokatorów. Zalega też z płatnościami 9 byłych najemców.

Jakie kroki podejmuje SM "Przyszłość", aby te kwoty się zmniejszały? Wszak czynsz za metra kwadratowego wkrótce wzrośnie o 0,90 zł, czyli za mieszkanie o pow. 60 metrów, o około 60 złotych. Znów będzie więcej do zapłacenia i to przez wiele lat… - Gdy zaległość wynosi ponad 1000 zł, wysyłamy upomnienie.

Oczywiście w tym przypadku zależy to od wysokości; czyli kto jaki czynsz ma do uiszczenia. Sprawę staramy się kierować do sądu zanim dług wzrośnie do 5 tys. zł. bo, wtedy są niższe opłaty sądowe.

Gdy sąd wyda wyrok, a najemca nadal nie płaci, wtedy otrzymujemy klauzulę wykonalności i taki lokal jest gotowy do egzekucji komorniczej. Następuje eksmisja i sprzedaż mieszkania - mówi prezes Skrzypek.

Witold Skrzypek jest prezesem SM "Przyszłość" od 17 października 2012 r. W tym czasie wykonano trzy eksmisje, a dwie kolejne są w fazie przygotowań. "Przyszłość" zarządza 44 budynkami mieszkalnymi oraz trzema wspólnotami zewnętrznymi (3 budynki). Razem to 47 bloków.