Nigeryjczyk pojawił się w Skawinie latem. Jędrszczykowi i działaczom podkrakowskiego klubu polecił 20-latka jego menedżer, były piłkarz Wisły Sunday Ibrahim. - Adisa grał w mojej akademii w Nigerii. W Europie był już w Norwegii i Hiszpanii, ale tam przebywał tylko na testach - wyjaśnia Ibrahim.
W Skawince Monsuru też zaczął od testów, po kilkunastu dniach został jedynym piłkarzem spoza Europy, zgłoszonym w rundzie jesiennej do rozgrywek krakowsko-oświęcimskiej IV ligi. Już w debiucie, w meczu z Orłem Piaski Wielkie, Adisa zdobył bramkę. Dziś, po 11 kolejkach, ma ich w dorobku dziewięć. Tydzień temu w spotkaniu z Górnikiem Wieliczka zanotował hat-trick, w tę sobotę raz ukłuł Iskrę Klecza.
- Jest typem napastnika, który pracuje na boisku. „Rozbiegany”, waleczny chłopak - mówi Jędrszczyk. - Poza boiskiem wesoły, uśmiechnięty, ale też spokojny i bardzo chętny do pracy, niesprawiający najmniejszych kłopotów wychowawczych. Porażki bardzo przeżywa.
- Talent to nie wszystko, piłkarz musi mieć też dobrą mentalność, poukładane w głowie. I to akurat moja rola - podkreśla Sunday Ibrahim. - Będąc w nowym kraju, musisz słuchać rad. Cieszę się, że Adisa słucha i są tego efekty. Mam nadzieję, że już po tej rundzie przejdzie na wyższy poziom rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?