Bo grać z Wieniawą to zaszczyt. Ta orkiestra nie jest najstarsza i nie najliczniejsza, ale niezwykła

Na jubileusz 25-lecia Orkiestry Wieniawa zjechały gwiazdy muzyki: Natasza Urbańska, Sydney Polak, Kamil Bednarek. Stadion Michałowianki zamienili w scenę koncertową, bawili i zachwycali publiczność.

To nie pierwsze takie występy Wieniawy, która gra na najwyższym poziomie i wabi muzyków. Na tym stadionie z Wieniawą z siedem lat temu koncertował niezapomniany Zbigniew Wodecki. A jego utwór „Zacznij od Bacha” Wieniawa wykonała po mistrzowsku. Z tą orkiestrą grali też: Alicja Majewska, Włodzimierz Korcz, Krystyna Prońko. Przyjeżdżali i grali, bo grać z Wieniawą to zaszczyt.

Na poprzedni jubileusz 20-lecie istnienia orkiestra koncertowała w Filharmonii Krakowskiej. Były też koncerty dla prezydenta RP i papieża, były koncerty na festiwalach w Polsce i innych krajach łącznie z występem na festiwalu w Pekinie. W Chinach Wieniawa została uznana za najlepszy zespół typu concert band na festiwalu.

Podczas 25-lecia orkiestry zapytano jej dyrygenta Jarosława Ignaszaka: Co w Wieniawie jest najcenniejsze? - Ludzie, utalentowani i zaangażowani, którzy mimo wielu zajęć zawsze znajdują czas, by spotkać się i wspólnie grać - odpowiedział Ignaszak, wstał i nisko pokłonił się swojej orkiestrze.

Wieniawa jest wyjątkowa, uznana już za markę powiatu krakowskiego. To nie jest najstarsza orkiestra dęta w powiecie krakowskim, bo są od niej czterokrotnie starsze i raczej nie jest najliczniejsza. Ale bez wątpienia jest najbardziej znana nie tylko w gminie Michałowice i powiecie krakowskim, ale całym regionie. A poziomem trudno jej dorównać.

Ten zespół pod batutą Jarosława Ignaszaka cenią nie tylko inni muzycy, instrumentaliści, zespoły w okolicy, ale znani artyści w kraju.

- Najpierw była to po prostu Orkiestra Dęta z Raciborowic, założona w 1994 roku przy tutejszej parafii. Grała marsze, utwory religijne, patriotyczne podczas dorocznych świąt i uroczystości. Orkiestrę założył ksiądz Stanisław Migas, a pierwszym kapelmistrzem został Józef Ciuruś. To była grupa amatorów zafascynowana muzyka, która chciała grać - opowiadała na jubileuszowym koncercie Małgorzata Korolczuk, która przed 25 laty należała do orkiestry, grała w niej na klarnecie.

Podkreśla, że to, co na zawsze zostało z tego pierwszego zespołu muzycznego - to rodzinny klimat i fakt, że w orkiestrze gra kilka pokoleń mieszkańców gminy Michałowice.

Gdy dyrygentem został ceniony muzyk Jarosław Ignaszak orkiestra przemianowana na Wieniawę zaczęła się rozwijać rosnąć w siłę, podnosić poziom. To ten zespół podniósł poprzeczkę wszystkim orkiestrom dętym, pokazał, że mogą grać każdy rodzaj muzyki, klasyczną, rozrywkową, filmową, wszystko co zechcą.

Wieniawa zyskała też swojego mecenasa. A jest nim Stowarzyszenie Inicjatyw Kulturalnych „Wieniawa”, założone w 2010 roku z prezesem Piotrem Zającem, biznesmenem i pasjonatem muzyki. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych, co zaplanuje zrealizuje, zdobywa pieniądze dla orkiestry i promuje ją, organizuje wyjazdy.

Podczas koncertu jubileuszowego zaplanował licytację i zbiórkę pieniędzy, bo orkiestra potrzebuje nowej sali prób i ćwiczeń. Pod młotek poszło na początek zdjęcie z orkiestrą. Zostało wylicytowane na 1300 zł, potem licytowano marszówkę - nuty z pierwszymi utworami, które grała raciborowicka orkiestra. Sprzedano je za 250 zł.

Była też okazja, aby promować sponsora Wieniawy - firmę Wólczanka, która szyje koszule dla muzyków. Jedna z tych koszul została wylicytowana za 1000 zł. A na koniec za 850 zł wylicytowano partyturę Mariusza Dziubka, który gościnnie dyrygował orkiestrą podczas jubileuszowego koncertu.

Obok Wieniawy działa też Mała Wieniawa, to miejsce w którym bardzo młodzi ludzie, a nawet dzieci uczą się grać na instrumentach i niemal od początki poznają smak występów na scenie z całą tremą i ze wszystkimi sukcesami.

FLESZ - 6 eko-mitów, w które wierzymy