Gotowy jest już projekt przyszłorocznego budżetu państwa. Jak zawsze przed wyborami znalazły się w nim propozycje wydatków, na które zwykle pieniędzy brakuje. Na extra pieniądze mogą też liczyć renciści i emeryci, ale nie wszyscy i wcale nie na duże kwoty.
Rząd chce przeznaczyć na ten cel 1,4 mld zł. Przynajmniej taką kwotę zarezerwowano w projekcie budżetu na 2016 rok. Dzięki temu jednorazowe dodatki będzie można wypłacić emerytom, rencistom, osobom otrzymującym świadczenia przedemerytalne z ZUS, KRUS i służb mundurowych. Dodatkowe pieniądze trafią tylko do tych, którzy co miesiąc dostają nie więcej niż 2 tys. zł brutto emerytury lub renty. Według wyliczeń rządu, taka pomoc trafi do 70 proc. emerytów i rencistów.
Na 350 zł na rękę mogą liczyć w marcu przyszłego roku ci, których świadczenie emerytalne nie przekracza 900 zł brutto. Dodatek w wysokości 300 zł przewidziano dla otrzymujących między 901 a 1100 zł. Emeryci ze świadczeniem do 1,5 tys. zł brutto dostaną po 200 zł, a gdy emerytura dochodzi do 2 tys. zł brutto, dodatek wyniesie tylko 100 zł.
Dodatkowe pieniądze będą wypłacone wraz z marcową waloryzacją rent i emerytur. Według prognoz, ta podwyżka będzie symboliczna, bo wyniesie tylko 0,52 proc. To oznacza, że najniższa emerytura wzrośnie z obecnych 880,45 zł do 885 zł. Średnia emerytura - ok. 2100 zł - zostanie podwyższona o 11 zł.
To właśnie dlatego rząd zdecydował się na wypłacenie dodatków. Tyle że już w kwietniu seniorzy przekonają się, że ich świadczenia wzrosły o kilka, a nie kilkaset złotych.
W projekcie przyszłorocznego budżetu przewidziano ponadto ponad 1 mld zł na wyższe wydatki na świadczenia rodzinne, w tym na weryfikację świadczeń rodzinnych po podwyższeniu kwot kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych. Z tej puli wypłacone zostaną także świadczenia rodzicielskie w wysokości 1000 zł dla osób nieuprawnionych do zasiłku macierzyńskiego.
Nowością w świadczeniach będzie stosowanie mechanizmu "złotówka za złotówkę". Rodzina, której dochód przekroczy kryterium dochodowe, nadal będzie mogła otrzymywać świadczenia rodzinne, ale w obniżonej wysokości. O tyle, o ile przekroczy próg. Dzięki temu więcej rodzin dostanie pomoc, ale i potrzeba na to więcej pieniędzy.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?