Taką niespodziewaną informację ogłosiła wczoraj przyznająca prestiżowe wyróżnienie Szwedzka Akademia. Laureat tegorocznej nagrody Nobla w dziedzinie literatury podobno „bardzo chciałby odebrać tę nagrodę osobiście, ale inne obowiązki sprawiają, że to niestety jest niemożliwe”. Dylan podkreślił jednak, że „poczuł się ogromnie zaszczycony nagrodą” - czytamy w komunikacie ogłoszonym wczoraj w Sztokholmie.
Amerykański bard od momentu przyznania mu Nobla 13 października zachowuje się dość dziwnie. Najpierw przez dwa tygodnie zwlekał z oficjalną reakcją na wyróżnienie. Przez cały ten czas ani światowym mediom, ani przedstawicielom Szwedzkiej Akademii nie udało się z nim skontaktować. Gdy w końcu to nastąpiło, stwierdził bez większego entuzjazmu, że Nobla przyjmie. Wczoraj okazało się jednak, że nie pofatyguje się osobiście do Sztokholmu.
Część światowej opinii publicznej uznała, że zachowanie Dylana to po prostu wyraz jego niechęci do rozgłosu, ale wielu komentatorów mówi o arogancji i niestosownym zachowaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?