Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boban Jović – ostatni transfer Wisły tej zimy

Bartosz Karcz
Prezes Robert Gaszyński przedstawia Bobana Jovicia. Nowy zawodnik Wisły ma 23 lata, jest obrońcą
Prezes Robert Gaszyński przedstawia Bobana Jovicia. Nowy zawodnik Wisły ma 23 lata, jest obrońcą Fot. Andrzej Banaś
Piłka nożna. Choć okno transferowe w Polsce zamyka się 2 marca, to już wczoraj prezes Robert Gaszyński przyznał, że „Biała Gwiazda” skompletowała kadrę na wiosenne rozgrywki

– Dzień dobry – tak, w języku polskim, rozpoczął swoją prezentację nowy piłkarz Wisły Kraków Boban Jović. Słoweniec do naszego języka wrócił później, gdy był pytany o aklimatyzację w nowym otoczeniu.

– Słowenia i Polska to kraje, które są do siebie zbliżone kulturowo. Również nasze języki są podobne. Już po tych dwóch dniach poznałem kilka słów, które brzmią bardzo podobnie do słoweńskich. Nie będę miał problemów z __aklimatyzacją _– dodał Jović, a na potwierdzenie, że rzeczywiście zna już kilka zwrotów w naszym języku, dokonał małej prezentacji: – „Nie wiem”, „strzelić gola” _– wymieniał z uśmiechem.

W dobrym humorze był również prezes Wisły Robert Gaszyński, który zachwalał nowego gracza „Białej Gwiazdy”.

– Boban Jović to uniwersalny piłkarz. Może brać udział w akcjach ofensywnych i z powodzeniem grać w defensywie. W poniedziałek podpisaliśmy z Bobanem umowę obowiązującą do czerwca, a jak wiadomo, od lipca wejdzie w życie kontrakt, który zawarliśmy wcześniej – powiedział Gaszyński.

23-letni Jović poprzednio występował w Olimpiji Lublana. Wisła nie jest klubem anonimowym. Zawodnika do przenosin pod Wawel nakłaniał m.in. były gracz „Białej Gwiazdy” Andraż Kirm.

– Znamy się z Andrażem dobrze i on powiedział mi, że jeśli dostałem ofertę z Wisły, to nie mam się co zastanawiać, tylko powinienem ją przyjąć i jechać do __Krakowa – zdradza nowy wiślak.

Słoweniec nie kryje, że od razu dobrze poczuł się w drużynie: – Pierwsze wrażenia są pozytywne, w __szatni panuje dobra atmosfera.

Widać było zresztą, że zawodnik jest w dobrym humorze, tak jakby zakończenie negocjacji pomiędzy klubami i fakt, że ostatecznie już teraz, a nie dopiero w lipcu trafił do Wisły, sprawiły, iż kamień spadł mu z serca. Przypomnijmy bowiem, że po tym, jak w styczniu Jović podpisał kontrakt z Wisłą, został przesunięty do rezerw Olimpiji.

– Przez dziesięć dni trenowałem z drugą drużyną, gdy pierwszy zespół przebywał na zgrupowaniu. Ostatnie dni w Olimpiji były dla mnie bardzo trudne. Jestem jednak gotowy do walki o miejsce w składzie – mówi teraz piłkarz Wisły.

Co ciekawe, Jović wcale nie musiał trafić do Wisły. Piłkarz miał ofertę z Dinama Zagrzeb, ale nie żałuje, że będzie grał w lidze polskiej, a nie chorwackiej.

_– Mogę potwierdzić, że miałem ofertę z Dinama, ale było to bardziej pytanie do władz Olimpiji. Nie chcę wypowiadać się na ten temat. Teraz jestem w Krakowie i na tym wolę się skoncentrować. Uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie dla mnie _– tłumaczy.

Wszystko wskazuje na to, że Słoweniec będzie do dyspozycji trenera Franciszka Smudy już w najbliższą sobotę, gdy Wisła zagra w Bełchatowie. Prezes Gaszyński przyznał, że w klubie z ul. Reymonta czekają już tylko na certyfikat z Lublany, a gdy tylko on dotrze do Polski, piłkarz zostanie potwierdzony do gry w Wiśle.

Jović przyznał, że w Olimpiji grał głównie na prawej obronie, ale jeśli w Wiśle trener Smuda będzie widział go na skrzydle, to też nie będzie problemu. Słoweniec zdradził też, że już oglądał mecze swojej nowej drużyny: – Widziałem mecz Wisły z Lechią oraz ten z grudnia z Lechem. Czytałem też o tym, co dzieje się w __klubie.

Przy okazji prezentacji Jovicia prezes Gaszyński zdradził, że Wisła nie zamierza już w tym oknie transferowym pozyskiwać zawodników.

– Do 2 marca nie planujemy już żadnych ruchów transferowych. Rozpoczęliśmy już przygotowania do kolejnego okna transferowego i budowania drużyny na lipiec 2015. Na dzisiaj priorytetem jest wkomponowanie nowych zawodników do drużyny i wykorzystanie w sposób maksymalny tego, co mogą wnieść do __zespołu – powiedział Gaszyński.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski