Bochnia. Budowa parkingu znów się przeciągnie

Wkrótce minie rok, odkąd wykonanie inwestycji zlecono firmie z Woli Rzędzińskiej. Spółka wygrała przetarg. Wybór wydawał się trafny, bo czterokondygnacyjny parking jest jej kolejną dużą inwestycją realizowaną na terenie Bochni.

Kilka miesięcy temu firma oddała plac rolny przy ulicy Partyzantów. Nic nie wskazywało, że z budową nawet tak dużego parkingu doświadczeni budowlańcy mogą mieć problemy. Pierwotnie zakładano, że parking zostanie oddany w październiku. Szybko jednak okazało się, że termin może nie zostać dotrzymany. Przeszkodą były konieczne uzgodnienia z PKP, które w tym samym czasie modernizują linię kolejową na działce sąsiadującej bezpośrednio z dworcem i placem budowy.

Przedstawiciele bocheńskiego magistratu spotkali się wówczas z pracownikami Urzędu Marszałkowskiego (Bochnia dostaje na realizację zadania pieniądze z Unii Europejskiej) i wynegocjowali przedłużenie zakończenia prac do końca grudnia.

Wszystko wskazuje jednak na to, że i tym razem będzie poślizg, ponieważ do tej pory nie rozpoczęto jeszcze stawiania parkingu przy dworcu w Bochni. Z tego, co udało nam się ustalić, wykonawca nie ma jeszcze nawet pozwolenia na budowę.

Parking typu Park and ride przewiduje 192 miejsca dla samochodów osobowych oraz stanowiska postojowe dla 40 rowerów i 24 motocykli. Koszt to około 8,8 mln zł, z czego aż 85 proc. stanowi unijna dotacja.