Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Naprawcie progi, bo może dojść do tragedii

M. Więcek-Cebula, T. Rabjasz
Joanna Początko uważa, że samorządowcy powinni jak najszybciej naprawić zniszczone progi, także ten na ul. Dębczej
Joanna Początko uważa, że samorządowcy powinni jak najszybciej naprawić zniszczone progi, także ten na ul. Dębczej fot. Tomasz Rabjasz
Mieszkańcy ul. Dębczej żądają od miasta naprawy zniszczonego progu spowalniającego, o który wcześniej sami przez wiele lat walczyli.

Mieszkańcy oddalonej od centrum miasta ulicy Dębczej w Bochni nie mogą się doprosić, aby naprawiono im próg spowalniający. Dyscyplinował on kierowców, zwłaszcza tych, którzy lubią pocisnąć gaz.

- Walczyliśmy o to, aby nam go zamontowano. Przez chwilę spełniał swoje zadanie, niestety został uszkodzony, a nikt nie poczuwa się teraz do tego, aby go naprawić - mówi Krzysztof Woźniak. Mieszkańcy twierdzą, że obecnie na ulicy jest jeszcze niebezpieczniej, gdyż kierowcy nie tylko nie zwalniają, ale rozpędzeni wykonują niebezpieczne manewry. Aby ominąć pozostałości progu, zjeżdżają na przeciwległy pas, zajeżdżając drogę samochodom, które jadą prawidłowo. Bezpiecznie nie mogą się również czuć piesi.

- Próg zamontowano po to, aby utemperować zapędy kierowców do nadmiernej prędkości, a nie dla ozdoby. Niech urzędnicy wreszcie zajmą się tym, aby spełniał swoją rolę - dodaje Joanna Początko, jedna z mieszkanek.

Okazuje się, że uszkodzony próg to nie tylko problem mieszkańców ulicy Dębczej. W fatalnym stanie są też progi zamontowane na innych ulicach: Gipsowej, Podedworze czy na Nowym Świecie.

- Stan progów zwalniających w mieście jest fatalny. Na wielu z nich są takie wyrwy, że kierowca nie ma potrzeby zwalniać. To wszystko powoduje, że są one bezużyteczne - mówi Jan Korzym, mieszkaniec osiedla św. Jana.

Bocheńscy urzędnicy problemu jednak nie widzą.

- Jeżeli próg posiada nawet jakiś ubytek, to zazwyczaj nie jest on tak duży, aby samochód mógł przejechać przez niego swobodnie. W większości przypadków kierowca i tak musi znacznie zwolnić - twierdzi Eugeniusz Bar, podinspektor wydziału architektury, gospodarki komunalnej i inwestycji z bocheńskiego magistratu.

Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni, przyznaje, że na terenie miasta faktycznie jest sporo zniszczonych progów. Funkcjonariusze nie mogą jednak nic w tej sprawie zrobić.

- Nie mamy prawa nałożyć na zarządcę drogi mandatu karnego za takie zaniedbanie - stwierdza Ostręga.

Nasza interwencja w sprawie progów ostatecznie spotkała się z reakcją bocheńskiego magistratu.

- Na wiosnę zostanie przeprowadzona inwentaryzacja stanu dróg i progów. Zostaną załatane lub zastąpione nowymi - zapewnia Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski