Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Nie chcą mieć drogi tuż pod oknami

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
Planowana przez miasto droga nad Rabą przetnie na pół pole uprawne Zdzisława Borowca
Planowana przez miasto droga nad Rabą przetnie na pół pole uprawne Zdzisława Borowca Małgorzata Więcek-Cebula
Samorząd Bochni planuje budowę drogi, która odciąży ruch ciężkich samochodów z ul. Proszowskiej Z przebiegiem planowanej trasy nie zgadzają się jednak mieszkańcy ostatniego odcinka ul. Na Kąty

W grudniu ubiegłego roku Joanna i Marcin Janawa wprowadzili się do nowo wybudowanego domu przy ulicy Na Kąty.

- Zamieszkaliśmy na pięknej działce, otoczonej zielenią - mówi pani Joanna.

O tym, że w tym rejonie planowana jest droga, wiedzieli od dawna. Podczas zebrania, które odbyło się w ubiegłym roku w bocheńskim magistracie, uzyskali jednak zapewnienie, że będzie ona biegła daleko od ich domu.

- Żyliśmy w przekonaniu, że powstanie tuż przy Rabie, więc w bezpiecznej odległości. Dopiero gdy jej projekt został wystawiony, okazało się, że mamy ją tuż za oknami - podkreśla pan Marcin.

Problem ma także Bogdan Rachwał z Krakowa, który obok kupił działkę budowlaną. Projektowana droga przecina ją na pół.

- Z budową miałem ruszyć wiosną. Mając już praktycznie skompletowaną całą dokumentację, dowiedziałem się, że po moim terenie będzie biegła droga, która ma odciążyć ruch z ulicy Proszowskiej - podkreśla zdenerwowany mężczyzna.

Zaskoczeni przez urzędników bocheńskiego magistratu mieszkańcy złożyli swoje uwagi do wystawionego planu przebiegu nowej drogi. Pod pismem podpisało się kilkanaście osób.

Wśród nich Zdzisław Borowiec, właściciel kilkuhektarowego pola w tym rejonie. Planowana droga „leci” na mapie także przez jego ziemię, na której uprawia zboże. - Co gorsza do drugiej części pola nie będzie dojazdu z drogi. Co zrobię, gdy będzie trzeba przejechać maszynami? - pyta rolnik.

Protestujący mają nadzieję, że urzędnicy przeprojektują drogę, tak, by biegła bliżej Raby.

- To rozwiąże problemy wszystkich mieszkańców tej części ulicy Na Kąty - dodaje Zdzisław Borowiec.

Uwagi w sprawie przebiegu drogi można składać tylko do dziś w bocheńskim magistracie (wydział Gospodarki Komunalnej, Inwestycji i Ochrony Środowiska, pokój nr 07).

Przedstawiciele samorządu zapewniają, że wszystkie sugestie mieszkańców zostaną wzięte pod uwagę.

- Korekta przebiegu tej drogi jest możliwa. Przy odcinku prawie dwukilometrowej trasy, prowadzącej w większości przez grunty prywatne, musi wystąpić konflikt interesów i protesty są wręcz nieuniknione - wyjaśnia Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni. Urzędnik zapewnia, że przy obecnie prezentowanej koncepcji przebiegu wykonawca starał się wziąć pod uwagę w jak najszerszym zakresie, zarówno opinie właścicieli gruntów, zarządu osiedla Proszowskie, jak i mieszkańców. Kolejnym krokiem będzie analiza zgłoszonych postulatów i określenie możliwości ich wprowadzenia, czyli właśnie ewentualna korekta przebiegu drogi.

Droga nad Rabą ma mieć około 1800 metrów. Będzie prowadziła od ul. Proszowskiej (przed mostem) wzdłuż Raby do końca ulicy Na Kąty. Jej powstanie według przedstawicieli UM w Bochni odciąży ruch drogowy na ul. Proszowskiej.

Dodatkowym atutem ma być usytuowanie wzdłuż niej ścieżki rowerowej, która połączy się z solnym szlakiem turystycznym Salina Cracoviensis. Nie jest znany dokładny koszt zadania. Będzie to jednak inwestycja kilkumilionowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bochnia. Nie chcą mieć drogi tuż pod oknami - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski