Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Szybko przyzwyczailiśmy się do luksusu, jakim jest elektryczność

Tomasz Rabjasz
Rozmowa z Justyną Bodurką z bocheńskiego muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni

Kiedy pojawiło się światło w bocheńskich domach i na miejskich ulicach?

13 marca 1926 roku rozpoczęto wytwarzanie prądu elektrycznego przez elektrownię miejską. Pierwszy raz z prądem elektrycznym mieszkańcy Bochni mieli styczność jednak nieco wcześniej. Jeszcze przed otwarciem elektrowni miejskiej kopalnia wykorzystywała prąd do oświetlenia swych zabudowań, parku salinarnego oraz kościoła i kilku sal lekcyjnych bocheńskiego gimnazjum. Uruchomienie elektrowni pozwoliło z czasem na dostarczenie prądu do coraz większej liczby prywatnych odbiorców i zakładów przemysłowych (Fabryka Porcelany Munzera, Drukarnia „Secesja”).

Czy prąd docierał do wszystkich domów znajdujących się na terenie miasta?

Niestety nie. Dostęp do prądu od początku istnienia elektrowni miejskiej mieli mieszkańcy tych ulic, które były najgęściej zaludnione i gdzie najbardziej opłacało się poprowadzić przewód. Jeżeli ktoś mieszkał na obrzeżach miasta, musiał poczekać na przyłącz prądu nieco dłużej. Inną kwestią jest to, że nie każdego było stać by podłączyć się do sieci, i oczywiście nie każdy tego chciał.

Gdzie znajdowała się elektrownia?

Zlokalizowana była w budynku wodociągu na terenie ówczesnej gminy Chodenice, na gruntach należących do miasta. Aby elektrownia mogła powstać, Bochnia musiała zmierzyć się z trudnym zadaniem, ponieważ do jej budowy przystąpiono w czasie, kiedy warunki ekonomiczne w naszym kraju nie były najlepsze. Wielki kryzys gospodarczy z początku lat 30-tych ubiegłego stulecia pogłębił problemy nowo powstałej elektrowni, a przez to samego miasta.

Jej powstanie zdecydowanie jednak poprawiło jakość życia mieszkańców…

Z całą pewnością był to niesamowity przeskok. Stopniowo w domach zaczęły pojawiać się urządzenia elektryczne, rzemieślnicy czy właściciele zakładów przemysłowych montowali motory napędzające różnego rodzaju urządzenia ułatwiające i przyspieszające proces produkcji. Zanim prąd pojawił się w mieście, wielu mieszkańców Bochni wiedziało już, że jest to bardzo dobry wynalazek dla domu i dla przemysłu. Mogli to zaobserwować w miastach, które wcześniej zaprowadziły elektryczność. Takimi miastami były m.in. Kraków i Tarnów.

To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie Thomas Edison, wynalazca m.in. żarówki…

Bez wątpienia przyczynił się on w znaczniej mierze do tego, że możemy dzisiaj cieszyć się z energii elektrycznej. Upowszechnienie elektryczności wcale nie było tak łatwe, jak nam się wydaje. Stosowano różne sposoby, aby wprowadzić swój wynalazek do powszechnego użytku. Widać to bardzo dobrze, chociażby na przykładzie rywalizacji Edisona z innym znanym wynalazcą, jakim był Nikola Tesla.

Jak radzili sobie dawniej ludzie bez życia bez prądu?

Różne były sposoby do oświetlenia pomieszczeń służyły: lampa naftowa, świece, piec czy kominek. Po podłączeniu do sieci elektrycznej mieszkańcy starali się jakoś zabezpieczyć na wypadek przerwy w dostawie prądu. Dlatego też prawie każdy miał w domu lampę naftową czy świece. Używano ich również w czasie kryzysu, kiedy ludzie nie mieli pieniędzy, aby płacić za prąd, który nie był tani. Mieszkańcy wysyłali pisma do elektrowni miejskiej, w których prosili o obniżenie cen prądu. Czasem to nie pomagało i konieczne było znalezienie tańszego sposobu na oświetlenie pomieszczeń.

W dzisiejszym świecie nikt nie wyobraża sobie już życia bez prądu….

Tak, to prawda. Trudno dzisiaj wyobrazić sobie życie bez lodówki, pralki czy kuchenki.

Kiedy zabraknie na chwilę prądu, wielu z nas nie wie, co ze sobą zrobić, jak zagospodarować czas wolny. Szczególnie widać to po młodzieży, która nie wyobraża sobie życia bez telefonu, komputera, telewizora i innych urządzeń, które, aby działać potrzebują prądu elektrycznego.

To niewiarygodne, że jeszcze osiemdziesiąt-dziewięćdziesiąt lat temu ludzie tak funkcjonowali…

Szybko przyzwyczailiśmy się do luksusu, jakim jest prąd elektryczny. A przecież w miejscowościach położonych na terenie dzisiejszego powiatu bocheńskiego żyją jeszcze osoby, pamiętające czasy, gdy nie było elektryczności.

Jak zatem dawniej ludzie przechowywali żywność?

Na przykład w spiżarniach, piwnicach, lodowniach.

A jak gospodynie domowe radziły sobie z przygotowaniem obiadu?

Na pewno przygotowanie obiadu wymagało dużego wkładu pracy.

W przeszłości przyrządzano posiłki na specjalnych paleniskach. Później pojawiły się i upowszechniły piece.

Czy to prawda, że ludzie dawniej bali się nocy?

Nadejście zmroku napawało strachem. Wierzono, że wtedy złe moce przejmowały władzę nad światem.

Ognisko, łuczywo, kaganek czy pochodnia pozwalały przezwyciężyć lęk przed nieznanym. W nocy unikano wychodzenia z domu, chyba że ktoś ewidentnie musiał.

Czy to oznacza, że było niebezpiecznie na bocheńskich ulicach?

W każdym mieście zdążały się kradzieże czy napady. Bochnia nie była bardziej niebezpieczna od innych miast. Pojawienie się ulicznego oświetlenia na pewno zwiększyło poczucie bezpieczeństwa. Łatwiej jest dokonać przestępstwa pod osłoną nocy, niż w świetle miejskiej latarni. Dlatego też mieszkańcy tych części ulic, których nie zelektryfikowano na samym początku, pisali prośby o to, aby podłączyć u nich prąd. Uzasadniali to tym, że różne indywidua chodzą po ulicach i dochodzi do napadów oraz kradzieży.

Mówi się, że każdy wynalazek oprócz plusów ma jakieś minusy. Czy tak jest również z prądem?

Energię elektryczną pozyskuje się z różnych źródeł. Jednym z nich są elektrownie węglowe, które mają wielu przeciwników ze względu na zanieczyszczanie środowiska, co jest niewątpliwym minusem. Duże kontrowersje budzą także elektrownie jądrowe. Myślę, że wielu odbiorców do minusów zaliczyłoby również cenę energii elektrycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bochnia. Szybko przyzwyczailiśmy się do luksusu, jakim jest elektryczność - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski