Owszem niekiedy wypoczywają, lecz to także niezbędny element przygotowań do długiej podróży. Czy bociany mogłyby zostać u nas na zimę? Nie. Po pierwsze brak mięsnego pokarmu. Zamarznięta ziemia i śnieg uniemożliwią żerowania. Po drugie hormony.
Przysadka nerwowa rejestruje coraz krótszy dzień i uruchamia instynkt migracji. Mocny, hormonalny sygnał, którego żaden ptak nie może zignorować. Po trzecie zmiany pór roku w środku Afryki, gdzie nasze bociany mają przystanek końcowy. U nas zima, a tam mokra pora roku z obfitością szarańczy. W dobre lata na metr kwadratowy afrykańskiej ziemi przypada nawet kilka tysięcy owadów.
Szarańcza jest trzykrotnie powiększoną wersją naszego konika polnego. Nawet najliczniejsze stada bocianów nie są w stanie opróżnić obficie zastawionego stołu. Pewnie by do nas nie wróciły, ale gdy u nas nadchodzi wiosna w Afryce nastaje pora sucha.
Szarańcza znika i ptaki muszą wrócić do Europy. Ostatnia przyczyna wędrówek to pamiątką po zlodowaceniach. Bociany uciekały przed rosnącą skorupą lodu na południe, a gdy klimat uległ ociepleniu, wracały na północ. I tak będzie do końca świata.
- Kiedyś wsie, dziś Kraków. Takie były przed stu laty Pychowice, Bronowice, Kostrze...
- Oto najbogatsze i najbiedniejsze gminy Małopolski. Jedna zwraca szczególną uwagę!
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING
- Pod Krakowem dobiega końca budowa... hinduskiej świątyni
- Męskie Granie w Krakowie: deszcz im niestraszny, tłumy na piątkowym koncercie!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?