Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bóg tak chce

Zbigniew Bartuś
Kwadratura kuli. Pytam księdza, czemu powiesił plakat z hasłem „Używaj prezerwatyw!” w środku kościoła. – Bo Bóg tak chce – odpowiada bez wahania. Strasznie mu zazdroszczę.

Należę do wątpiących. Podziwiam tych, co potrafią wierzyć ślepo. Mają w oczach ów ogień pewności, pomagający tropić i zwalczać Zło. Posyłać na stos niewiernych, palić bluźniercze księgi – i zapisywać w ludzkich kodeksach wolę Boga. Też pragnę i staram się ufać swemu Kościołowi. Ale kiedy tak spaceruję po świątyniach RPA, gubię się, błądzę – i pytam. Bluźnię?

Plakaty „Używaj prezerwatyw!” wiszą tu w każdym kościele. Wszędzie słyszę od kapłanów: „Bóg tak chce”. Tylko w świątyni katolickiej (plakat przy ogłoszeniach) ksiądz z pokorą szepcze: „Boże, przebacz”. I tłumaczy, że tu, gdzie AIDS zbiera straszne żniwo, na prezerwatywy „można przymknąć oko”.

„Boże, przebacz” – szepczę i ja, bo po wizycie w przepełnionym ośrodku dla chorych kobiet (zgwałconych) i dzieci (zrodzonych z gwałtu) zaczynam myśleć jak ten ksiądz. Czyli – grzeszyć; w mym Kościele, bo w sąsiednim i wszystkich następnych, też chrześcijańskich – już nie; tam „Bóg chce” inaczej.

Ciekawe, że obaj nie mielibyśmy na koncie (i sumieniu?) tego grzechu, gdyby papież Paweł VI posłuchał 40 lat temu powołanej przez siebie komisji konsultacyjnej, złożonej m.in. z najwybitniejszych teologów. Stwierdziła ona, że sztuczne metody antykoncepcji nie są sprzeczne z Biblią, ani „wewnętrznie złe”. Ojciec Święty, ogłoszony rok temu błogosławionym, odrzucił te ustalenia – czego dowodem jest encyklika Humanae vitae (1968).

Wracam do Krakowa, siadam pod pomnikiem Kopernika i… przypominam sobie „Boże, przebacz” wypowiedziane przez Galileusza 400 lat temu. Uczony prosił Boga – za pośrednictwem papieża, a przede wszystkim Wielkiego Inkwizytora – by mu odpuścił grzech bluźnierczej wiary w kopernikański porządek wszechświata. Dzięki odrzuceniu „herezji” – ocalił życie.

Przełomowe dzieło Kopernika figurowało na kościelnym indeksie ksiąg zakazanych do 1757 roku. Odwołujące się doń dzieło Włocha – do 1835. Oficjalnie zrehabilitował Galileusza Jan Paweł II – w roku 1992. Próbuję wierzyć, że Bóg tak chciał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski