Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boguski wraca do pełni sił

Bartosz Karcz
Piłkarska ekstraklasa. Rafał Boguski w grudniu przeszedł zabieg przepukliny pachwinowej. Piłkarz Wisły przechodzi rehabilitację i trenuje z coraz większym obciążeniem.

W czasie gdy większość zawodników „Białej Gwiazdy” odpoczywała na urlopach, Boguski został w Krakowie i ciężko pracował, żeby jak najszybciej dojść do pełnej sprawności.

- Większość czasu spędziłem w __Krakowie, gdzie przechodziłem rehabilitację - tłumaczy piłkarz. - Na święta pojechałem do rodzinnej Łomży, ale zaraz po nich wróciłem, żeby z naszym fizjoterapeutą Marcinem Bisztygą się rehabilitować. Później pojechałem na Sylwestra do Łomży, ale od __3 stycznia znów rozpoczęła się ciężka praca.

Takie podejście do sprawy przyniosło pierwsze efekty, bo jak mówi „Boguś”: - Z moim zdrowiem jest już w miarę dobrze. Sporo już robię, głównie na siłowni, ale również coraz więcej na boisku. Wszystko idzie zgodnie z planem. Biegam od kilku dni. Pojawia się jeszcze lekki ból, coś tam „ciągnie”, ale byłem uprzedzany, że tak może być, więc nie martwię się tym.

Piłkarz z optymizmem wszedł w nowy rok. Przyznaje, że wpływ na to miało m.in. uregulowanie zaległości, jakie klub miał w stosunku do piłkarzy.

- Końcówka roku i __fakt, że dostaliśmy zaległe pieniądze, to było coś miłego - mówi Boguski. - Takie coś to bardzo pozytywny impuls. Pamiętamy przecież jak wyglądała końcówka roku. Były słabe wyniki, dużo kontuzji, kartek. Można się było podłamać. Teraz jednak jest coraz więcej dobrych sygnałów. Mocno wierzę, że wszystko pójdzie w __dobrym kierunku.

Boguski chciałby jak najszybciej rozpocząć treningi z drużyną, żeby pokazać się nowemu trenerowi Tadeuszowi Pawłowskiemu jeszcze przed startem sezonu. - Taki jest plan. Będę się starał jak najszybciej wrócić do treningów z zespołem. Trzeba walczyć o miejsce w składzie - mówi zawodnik.

Pytany natomiast o swoje pierwsze wrażenia, dotyczące nowego szkoleniowca, dodaje: - Są bardzo pozytywne. Na takie pełne poznanie przyjdzie jednak dopiero czas. Pojedziemy na obóz, więc będzie okazja, żeby się „dotrzeć” wzajemnie. Trener pozna nas, my jego i wspólnie będziemy starali się zrobić wszystko, żeby nasza współpraca przyniosła korzyść przede wszystkim Wiśle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski