Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boisko nad szkołą

TD
Niepodal Zespołu Szkół im. Andrzeja Średniawskiego przy ul. 3 Maja, na myślenickim Górnym Przedmieściu, powinno powstać boisko do piłki nożnej. Uważają tak, jednomyślnie, przedstawiciele tutejszej, lokalnej społeczności.

Na myślenickim Górnym Przedmieściu

   Pomysłodawcy przedsięwzięcia przypominają, że boisko mogłoby zostać usytuowane nad tutejszą szkołą. Znajdują się tam grunty, które niegdyś w swym testamencie ofiarował szkole ich właściciel - przedwojenny senator Andrzej Średniawski.
   - To nie jest inicjatywa tylko strażaków, Koła Gospodyń Wiejskich czy tutejszych nauczycieli. Popiera ją cała nasza społeczność - wyjaśnia Czesław Górka, jeden z pomysłodawców budowy boiska na Górnym Przedmieściu. Uważa się, że boisko - jeśli tylko powstanie - będzie służyć wszystkim okolicznym mieszkańcom. I nie tylko im. Korzystać z niego mają także miejscowi strażacy. - Będzie ono dla nas też placem ćwiczebnym. Możemy na nim również rozgrywać zawody - dodaje Czesław Górka.
   Na tym, że boisko powstanie skorzystają też tutejsi uczniowie. Szkoła będzie jego prawnym dysponentem. - Boisko, w sensie prawnym, będzie wprawdzie naszą własnością, ale udostępnimy je wszystkim zainteresowanym - obiecuje Jerzy Cachel, dyrektor Szkoły im. Andrzeja Średniawskiego.
   Najpierw jednak boisko musi powstać. Są już chętni (m.in. ZS im. A. Średniawskiego oraz OSPz Górnego Przedmieścia), aby zająć się jego przygotowaniem oraz budową niezbędnej infrastruktury. W zamiarze realizacji takich planów mogą też liczyć na lokalną społeczność.
   Rzecz w tym, że wszystkim im najpierw muszą pomóc myślenickie władze powiatowe. To one bowiem są obecnie prawnym dysponentem terenu będącego przedmiotem zainteresowania miłośników piłki nożnej. - Pierwsze rozmowy w starostwie, w tej właśnie sprawie, przeprowadziliśmy we wrześniu minionego roku. Wybrało się tam całe pospolite ruszenie z Górnego Przedmieścia - wspomina Czesław Górka.
   Niedawno starosta obiecał, że pomoże i zajmie się sprawą. Równocześnie nie krył, że realizacja niezbędnych w tej sytuacji działań urzędniczych może trochę potrwać. - Sprawa jest w trakcie załatwiania. Na jej sfinalizowanie trzeba trochę poczekać - powiedział Adam Gumularz, myślenicki starosta. Podkreślił, że jest orędownikiem jej pozytywnego załatwienia.
(TD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski