Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bój o fotel prezydenta miasta

Andrzej Skórka
Roman Ciepiela ma już w kieszeni poparcie Platformy Obywatelskiej w prezydenckich wyborach.
Roman Ciepiela ma już w kieszeni poparcie Platformy Obywatelskiej w prezydenckich wyborach. FOT. ANDRZEJ SKÓRKA
Tarnów. Kazimierz Koprowski, a nie Józef Rojek zostanie wspólnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski. Roman Ciepiela start w wyborach zapowiedział już wcześniej, ale teraz dostał oficjalne „namaszczenie” Platformy Obywatelskiej.

Im bliżej wyborów, tym goręcej w lokalnej polityce. Wygląda na to, że o fotel prezydenta Tarnowa nie powalczy jednak poseł Józef Rojek z Solidarnej Polski. Jego ugrupowanie ma poprzeć kandydata PiS Kazimierza Koprowskiego.

Koprowski i Ciepiela

Najpoważniejszym rywalem Koprowskiego w wyborach wydaje się Roman Ciepiela, któremu rekomendacji udzieliła Platforma Obywatelska.

Józefa Rojka do startu po prezydenturę w Tarnowie od miesięcy namawiał Zbigniew Ziob­ro. Spekulowano nawet, że poseł Solidarnej Polski zostanie kandydatem popieranym również przez PiS. Działacze tej partii oficjalnie zaprzeczali takiemu scenariuszowi.

Nieformalne rozmowy jednak prowadzono. Jak dotąd partia Jarosława Kaczyńskiego swojego kandydata na najważniejsze stanowisko w Tarnowie oficjalnie nie wskazała. Z naszych informacji wynika jednak, że ostateczne rozstrzygnięcia są już blisko.

PiS ma postawić na Koprowskiego, natomiast SP zrezygnuje z walki o prezydenturę. W zamian otoczenie Rojka otrzyma pulę miejsc dla swoich kandydatów na listach PiS do rady miejskiej. Ale to nie wszystko.

– Poseł Rojek negocjuje jeszcze dla siebie dobre miejsce na liście w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych – tak jeden z naszych rozmówców tłumaczy zwłokę w ogłoszeniu porozumienia.

Co na to sam poseł Rojek? Od kilku dni jest nieuchwytny. Podobnie jak szef PiS w okręgu tarnowskim, Edward Czesak. O wyborczych przymiarkach nie chce też rozmawiać szef biura poselskiego SP, jeden z liderów tej partii w mieście – Jacek Łabno. – O wszystkim poinformujemy na wspólnej konferencji prasowej – ucina.

PO odkryła karty

Swoje karty odkryła natomiast Platforma Obywatelska. Partyjne struktury formalnie zaakceptowały kilka dni temu kandydaturę Romana Ciepieli na prezydenta Tarnowa. Wicemarszałek Małopolski rywali w Platformie Obywatelskiej nie miał.

– To wyraz wzajemnej akceptacji – mówi. Sam już kilka miesięcy temu, znacznie wyprzedzając proces wewnątrzpartyjnych formalności, ogłosił, że będzie walczył o fotel prezydenta miasta.

– Podjąłem tę decyzję, kiedy w Tarnowie nastąpiła kulminacja kryzysu zarządzania miastem. Czuję się z nim mocno związany i uznałem, że trzeba się zaangażować, bo jest szansa wyrwać Tarnów z marazmu – mówi Ciepiela. Nie jest jednak tajemnicą, że postawił wówczas partię „pod ścianą”.

– Od dawna w naszych strukturach panowała zgoda co do tego, że to Roman Ciepiela powinien być naszym kandydatem – twierdzi jednak Robert War­dzała, szef Platformy w Tarnowie. – To mocna kandydatura, odpowiednia na aktualne, trudne czasy – dodaje.

SLD i PSL

Wszystko więc wskazuje na to, że Ciepiela i Koprowski będą 16 listopada najpoważniejszymi rywalami do prezydenckiego fotela. Szyki pokrzyżować będzie im próbował Jakub Kwaśny, którego do boju posyła Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Pierwszy raz od lat o prezydenturę ma zamiar bić się Polskie Stronnictwo Ludowe, stawiając na Stanisława Sorysa, członka zarządu województwa małopolskiego. – Podtrzymuję swoje wyborcze plany – dementuje plotki o rzekomej rezygnacji ze startu.

Kandydatem Polski Razem zostanie Mieczysław Kras, były starosta tarnowski. Niewiadomą pozostają „Tarno­wianie”. Ich lider – oskarżony o przyjęcie łapówki Ryszard Ścigała przyznał jedynie, że rozważa wyborczy start.

JAKI POWINIEN BYĆ?

Bogusław Zaworski
Po tym, co dzieje się w Tarnowie w ostatnich miesiącach, jedno jest pewne – prezydentem powina zostać osoba uczciwa, potrafiąca pogodzić ludzi o różnych poglądach. Niech pomyśli o tym, co najważniejsze dla ludzi, czyli o miejscach pracy. Bezrobocie mamy większe niż pokazują to statystyki.

Maria Dębosz
Tarnów bardzo mi się podoba, jest piękny, rozbudował się. Ale nie ma w nim pracy. Niech ktoś to wreszcie zmieni. Prezydentem naszego miasta powinien zostać ktoś, kto nie zgarnia tylko dla siebie, ale troszczy się o mieszkańców. Niekoniecznie polityk, lecz na pewno osoba wykształcona.

Tomasz Indra
Demografia pokazuje, że miasto się starzeje, w dodatku kto tylko może, wyjeżdża za granicę. Nic dziwnego, skoro tu nie ma pracy, a jeśli jest, to na „śmieciówkach”. Przyszły prezydent musi myśleć o ludziach mieszkających w Tarnowie. Niech zdobywa jak najwięcej pieniędzy z Unii Europejskiej, żeby miasto się rozwijało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski