Dla Niewiadomskiego to bardzo cenny triumf, bowiem rywalizacja młodzików jest pierwszą kategorią wiekową, w której toczą się zmagania o indywidualne mistrzostwo kraju (3 rundy po 1,5 minuty). Niepozorny wiślak, walczący w kat. 43 kg, największy sukces w krótkiej karierze przystemplował dwudziestym pojedynkiem na ringu amatorskim.
W finale pokonał w ekspresowym tempie, przez techniczny nokaut, Mateusza Wnuka z PKS Gwardii Szczytno.
- Wystarczyło dosłownie parę akcji i pojedynek dobiegł końca już w I rundzie. Najpierw było liczenie, po czym rywal nie _ miał ochoty kontynuować pojedynku i został poddany przez sędziego - _mówi Tomasz Winiarski, trener i koordynator sekcji boksu „Białej Gwiazdy”.
Dużo cięższą przeprawę wiślak miał w półfinale, tocząc walkę z Arturem Skorupą (RMKS Rybnik). Pojedynek był zacięty, a zakończył się wygraną Małopolanina stosunkiem głosów 2:1.
Na ten sukces Niewiadomski pracował prawie trzy lata, a przepustką do finałowego turnieju MP im. Pawła Szydły (wieloletni asystent legendarnego trenera Feliksa „Papy” Stamma) były międzywojewódzkie eliminacje w Busko-Zdroju.
Teraz może spodziewać się nagrody z klubu, ale bodaj największym wyróżnieniem będzie możliwość boksowania w tym roku w Skandynawii. Plan zakłada, aby wszyscy mistrzowie Polski przystąpili w Norwegii do międzynarodowego meczu z miejscowymi pięściarzami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?