Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ból okazał się silniejszy

Rozmawiał Jacek Żukowski
Karina Lipiarska to czołowa zawodniczka reprezentacji Polski
Karina Lipiarska to czołowa zawodniczka reprezentacji Polski fot. Wacław Klag
Rozmowa. Łuczniczkę Grota Zabierzów KARINĘ LIPIARSKĄ czeka przymusowa przerwa.

– Opuszcza Pani pierwsze zawody Grand Prix, które w ten weekend zostaną rozegrane w Prudniku. Dlaczego?

– Niestety, przytrafiły mi się problemy zdrowotne. Mam nadzieję, że nie okażą się one zbyt poważne i wkrótce wrócę do strzelania.

– Proszę powiedzieć, co konkretnie się wydarzyło?

– Od dłuższego czasu mam problemy z prawym barkiem. Ostatnio dolegliwości mocno się nasiliły, odczuwam ból. Dlatego musiałam wreszcie coś z tym zrobić. Miałam bardzo intensywne treningi, z tego powodu zapewne uraz się pogłębił. We wtorek idę na zabieg, dostanę zastrzyk z komórek macierzystych, a potem czeka mnie rekonwalescencja.

– Długo potrwa przerwa w treningach i startach?

– Doktor Mariusz Urban mówi o sześciu tygodniach rehabilitacji. Zobaczymy, jak długo to potrwa, będą kontrole i po nich będę mogła coś więcej powiedzieć. Wiadomo, że muszę dać sobie na razie spokój z treningami.

– Do tej pory raczej nie mogła Pani narzekać na zdrowie. To pierwsza poważniejsza kontuzja w Pani karierze?

– Tak. Owszem, zdarzały się jakieś przypadłości, ale nie były aż tak poważne, nie miały jakichś skutków ubocznych. Teraz dalsze strzelanie było już niemożliwe.

– Dużo Pani straci przez tę kontuzję? Mam tu na myśli brak możliwości startu w poważnych imprezach.

– Wydaje mi się, że nie. Muszę odpuścić najbliższe zawody Grand Prix, zapewne też drugą eliminację, która odbędzie się pod koniec kwietnia. Najpoważniejszą stratą jest opuszczenie zawodów inaugurujących cykl Pucharu Europy, odbędą się one pod koniec miesiąca w Grecji. Nie pojadę też z kadrą na obóz w Turcji. W halowych mistrzostwach Europy i tak bym nie uczestniczyła, bo trener kadry przewidział w nich występ drugiego składu.

– Najważniejszą imprezą w przedolimpijskim sezonie będą mistrzostwa świata. Do lipca z pewnością się Pani wykuruje.

– Mam taką nadzieję, ta impreza rozpoczyna się w Danii 26 lipca i rzeczywiście będzie dla mnie kluczową, jeśli chodzi o ten sezon. Wcześniej wystartuję w Europejskich Igrzyskach, które odbędą się w czerwcu w Baku.

– Skąd ta pewność, że zadebiutuje Pani w imprezie, której pierwsza edycja odbędzie się w Azerbejdżanie?

– W ubiegłym roku podczas mistrzostw Europy zapewniłyśmy sobie w nich udział. Będzie to z pewnością fajne przeżycie, bo wiadomo, że Europejskie Igrzyska odbywają się po raz pierwszy.

– Trzeba będzie budować formę w ekspresowym tempie, skoro czeka Panią półtoramiesięczny okres bezczynności.

– Nie mam innego wyjścia, będę musiała intensywnie trenować, by nadrobić stracony czas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski