Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Bond", "House Of Cards" i Sting, czyli największe przeboje roku

Lucjan Strzyga
Kultura. Na coś szczególnego niech przygotują się zwłaszcza wielbiciele Daniela Craiga, Maria Vargasa Llosy i Fryderyka Chopina.

W tym roku cierpieć będziemy raczej z nadmiaru imprez niż z powodu ich braku. Zapowiada się mnóstwo hitów filmowych, książkowych i koncertowych. Oto przegląd najważniejszych atrakcji.

"Nazywam się Bond. James Bond"

Nie trzeba być wielkim znawcą kina, by wiedzieć, że na ekranach w 2015 r. rządzić będzie niepodzielnie James Bond w "Spectre". U jego boku błyśnie piękna Monica Bellucci, a Daniel Craig będzie tym, który kolejny raz uratuje ludzkość przed nieuchronną - zdawałoby się - katastrofą.

Nowy "Bond" konkurenta może znaleźć jedynie w VII części "Gwiezdnych wojen". Potwierdziły się spekulacje, że pojawią się w niej Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Anthony Daniels, Peter Mayhew oraz Kenny Baker. A wiadomo - najlepsze jest w kinie to, co już znane.

Z kilkudziesięciu kinowych przebojów uwagę przyciągają m.in. "Frankenstein" Paula McGuigana, w którym zobaczymy dawnego Harry'ego Pottera, czyli Daniela Radcliffe'a, nowy "Terminator" Alana Taylora, w którym tytułowy cyborg z przyszłości (wiadomo - Arnold) zostanie przysłany z powrotem w przeszłość, by powstrzymać komputery przed wytworzeniem świadomości i wypowiedzeniem wojny ludziom, a także "Mad Max" George'a Millera, na planie którego popis w postnuklearnej rzeczywistość dał Tom Hardy. Do wejścia na ekrany szykują się też "Ant-Man" (reż. Edgar Wright), bohaterowie "Mission: Impossible 5" (reż. Christopher McQuarrie) i "Fantastycznej czwórki" (reż. Josh Trank).

Miłośnikom bardziej ambitnego kina warto polecić "Crimson Peak'', wyreżyserowany przez Guillermo del Toro, przewrotny gotycki horror rozgrywający się w realiach XIX-wiecznej Anglii.

A już pod koniec wiosny coś ekstra - "Szybcy i wściekli 7" w reżyserii Jamesa Wana, ciąg dalszy filmowego zjawiska, które trwa wbrew wszelkim przewidywaniom i zasadom. Ba, nie tylko trwa, ale przynosi krocie. Tym razem fabuła krąży wokół zmagań Iana Shawa (Jason Statham), który - pragnąc zemsty za śmierć brata - chce zrobić krzywdę Dominicowi Toretto (Vin Diesel) i jego ludziom.

Książkowy Frank Underwood

Bez wątpienia największym książkowym hitem tego roku będzie "House Of Cards" Michaela Dobbsa, opowieść - fenomen, która zachwyciła miliony widzów i czytelników na całym świecie (Znak). Dobbs wie, o czym pisze, sam wiele lat był politykiem, który z bliska obserwował, jak działają mechanizmy władzy. Swoje doświadczenia przekuł w fascynującą opowieść o korupcji, manipulacji i ambicji, która każe iść po trupach do celu.

Ale będą też inne hity, choćby kolejna powieść Janet Evanovich o Stephanie Plum "Odlotowa czternastka" (Wydawnictwo Literackie). Znów otrzymamy wybuchową mieszankę czarnego humoru i detektywistycznej intrygi. Ciekawie zapowiada się także "Vogue. Za kulisami świata mody" Kirstie Clements (WL), reklamowana jako prawda o świecie mody. Ekskluzywne sesje zdjęciowe, wystawne bankiety, egzotyczne podróże i wielkie pieniądze. Piękno i elegancja. Brzmi więc jak bajka, ale za glamourową fasadą kryje się prawda o bezwzględnym i brutalnym biznesie, którego ofiarami najczęściej stają się modelki głodzące się, by osiągnąć rozmiar zero.

Z pozycji zagranicznych odnotujmy jeszcze "Wyznania buntowniczki" Jackie Collins (W.A.B.), "Cywilizację spektaklu" noblisty Maria Vargasa Llosy (Znak), autobiografię Sophie Loren "Wczoraj, dziś, jutro. Moje życie" (Wydawnictwo Literackie), a także dzieło "Monty Python na żywo!", które sygnują wszyscy członkowie legendarnej brytyjskiej grupy (WL).

Polskie hity to zbiór opowiadań Marka Bieńczyka "Jabłko Olgi, stopy Dawida. Eseje i jesienie" (Wielka Litera) i powieść Krzysztofa Vargi "Masakra" (Wielka Litera).

Nową powieść kryminalną w stylu retro zapowiada Marcin Wroński, a miłośnicy historii mogą już zacierać ręce na IV tom "Dzienników" Jana Józefa Szczepańskiego (Wydawnictwo Literackie). Zapiski pisarza obejmują tym razem lata 1973-1981. Poza tym spodziewajmy się wznowień dzieł Jana Potockiego, bowiem w roku 2015 przypada dwusetna rocznica śmierci pisarza.

Fryderyk Chopin i Lenny Kravitz

Imprezą muzyczną o największym ciężarze gatunkowym będzie w tym roku XVII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Jego kalendarz wygląda następująco: 13-14 kwietnia - eliminacje, 1-16 października - inauguracje i etapy konkursowe, 18-20 października - finał. Na 17 października zaplanowane są uroczystości związane z obchodami 166. rocznicy śmierci kompozytora.

Oprócz Chopina nad Wisłą usłyszymy głównie muzyków rockowych, m.in. Slipknota, Godsmacka, Within Temptation, Motörhead, Apocalypticę, Deep Purple, Stinga i wielu innych. Maraton zacznie w styczniu Sabaton, w lutym nadciągnie Queen i Adam Lambert, w marcu - Sting i Paul Simon.

Potem czekają nas inne atrakcyjne występy. Będą koncerty: Stevena Wilsona, Def Leppard i Lynyrd Skynyrd. Sierpniową powtórkę swojego show zapowiada również Lenny Kravitz, który przy okazji zareklamuje swój nowy album pt. "Strut".

Miłośnikom odbywających się rok rocznie w całym kraju muzycznych festiwali przypominamy tylko o najważniejszych imprezach: Impact Fest, Open'er Festival, Orange Warsaw Festival, Przystanek Woodstock i Rocket Festival.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Bond", "House Of Cards" i Sting, czyli największe przeboje roku - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski