Do zakupu mieszkania na preferencyjnych zasadach doszło w 2002 roku. Cena za lokal wart ponad 30 tys. zł wyniosła 4,5 tys. zł. Warunkiem skorzystania z bonifikaty było zobowiązanie, że nabywcy nie sprzedadzą mieszkania przed upływem 5 lat. Tymczasem sprzedali go po upływie nieco ponad 4 lat.
Nieprawidłowość odkryła Regionalna Izba Obrachunkowa. Jedynym sposobem na umorzenie bonifikaty mogła być zgoda Rady Powiatu. Tymczasem podczas czwartkowego głosowania za odstąpieniem od pobrania bonifikaty opowiedział się tylko Józef Gawron.
– Ci ludzie przez osiem lat mieli nadzieję, że nie będą musieli tych pieniędzy płacić. Tak się spraw nie załatwia – przekonywał. – Może to przykre, ale jeżeli łamie się zawarte umowy, trzeba się liczyć z konsekwencjami – uważa przewodnicząca RP Elżbieta Grela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?