Oba te ostentacyjnie patriotyczne auta stanęły nagle przy zjeździe do Czapli Wielkich. Musiałem zatrzymać auto i przez kilkanaście sekund, wraz z równie przyblokowanymi kierowcami toyoty i peugeota, słuchałem awantury, w której - rzecz godna podziwu! - obaj odziani w koszulki z orzełkiem prelegenci nie użyli ani jednego cenzuralnego słowa. Potem - wygrażając sobie siarczyście - ruszyli, zostawiając na asfalcie resztki bezbieżnikowych opon, a wokół - kłęby koronnego dowodu na wycięcie filtrów cząstek stałych oraz na to, że sarmaci z vw mają w przepastnie głębokim poważaniu wszelkie normy ochrony powietrza.
- Pan se wyobrazi, że karabiny są w Polsce tak dostępne jak w USA - rzucił, krztusząc się, pan z toyoty.
- Ale by tu była jatka! - przytaknął zduszony tlenkiem węgla i dwutlenkiem siarki pan z peugeota.
- By się pozabijali i byłby spokój! - ocenił „japończyk”.
- Żołnierze wyklęci - skwitował ironicznie „francuz”, nawiązując do emblematów rozwieszonych w kabinie obu „niemców”. Pardon… Prawdziwych Polaków.
„Adolf Hitler nie przez przypadek ominął Szwajcarię w swych podbojach: w tym alpejskim kraju karabin stoi w każdym domu. Tak było kiedyś i w sarmackiej Polsce. Rozbroili Polaków dopiero zaborcy, broni w rękach ludu panicznie bali się również komuniści” - pisał kilka lat temu w „Zabawach z bronią” Szczepan Twardoch.
W Polsce przypada nieco ponad 1 egzemplarz broni na 100 mieszkańców. W Niemczech - 30 egzemplarzy, w Szwajcarii 45, a w USA 90. Statystyka ta nie uwzględnia jednak broni czarnoprochowej, zaprojektowanej przed 1885 r., którą można u nas kupić… na dowód osobisty. Potomkowie sarmatów zgromadzili już 500 tys. sztuk takiej broni. Na razie nie słychać o jej użyciu w drogowych bądź pomeczowych porachunkach. A przecież powinna być na wyposażeniu każdego zeszłowiecznego volkswagena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?