„Kevin sam w domu”
24grudnia, godz. 20:00 Polsat
Zobacz także: 25 grudnia o godz. 16:30
Ośmioletni Kevin McCallister (Macaulay Culkin) mieszka wraz z rodziną w uroczym domku na przedmieściu Chicago i jest powszechnie… nielubiany. Zapewne dlatego, że jest najmłodszy, staje się nieustannie obiektem przykrych żartów. Wciąż któryś z jego złośliwych kuzynów lub rodzeństwa płata mu okrutne figle, nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności. Dorośli, a szczególnie jego rodzice, zazwyczaj nie interweniują i w ogóle wydają się niczego nie dostrzegać i nie rozumieć, co przepełnia czarę goryczy. Tymczasem zbliżają się święta Bożego Narodzenia i Kevin wypowiada głośno życzenie, że chciałby zostać sam w domu. I rzeczywiście następnego dnia rano jego marzenie się spełnia, bowiem w wyniku fatalnego bałaganu przed wyjazdem na świąteczne wakacje do Paryża, rodzina o nim po prostu zapomina. Uświadamiają sobie dopiero jego brak na lotnisku, po przylocie do Francji, ale jest już za późno.
Zakup biletu powrotnego i powrót do domu graniczy właściwie z cudem. Tymczasem Kevin jest zachwycony: nie ma rodziców, którzy potrafią tylko strofować, nie ma okropnego rodzeństwa i jeszcze gorszych kuzynów, i można robić dosłownie wszystko. Szczególną frajdę sprawia mu oglądanie filmów dla dorosłych, ale to, co naprawdę ekscytujące dopiero przed nim.
O zapomnianym lokatorze nie wiedzą bowiem dwaj, tak zwani „mokrzy”, włamywacze: Harry (Joe Pesci) i Marv (Daniel Stern), którzy od dawna planowali skok na pusty dom McCallisterów. Wraz z ich pojawieniem się w okolicy Kevin staje przed poważnym wyzwaniem i nie zastanawiając się zbyt długo, organizuje wyjątkowo przemyślaną i rozbrajającą obronę...