-Zima kalendarzowa tuż tuż, jaka będzie?
- Zima rozpocznie się o godzinie 6.30 w dniu 22 grudnia, zakończy 20 marca 2012 roku o godzinie 6.14. Będzie zmienna, wietrzna, wilgotna i łagodna, bardzo bogata w anomalie. Po niewielkich opadach śniegu w okresie Bożego Narodzenia pogoda będzie zmienna, pochmurna z możliwością odwilży, bez opadów śniegu. Tej łagodnej zimy do świąt będzie mróz, potem wiatr i słońce. Tak będzie do końca roku.
- A jakie będzie więc to Boże Narodzenie?
- Boże Narodzenie będzie na pewno białe, z mnóstwem śniegu i raczej mroźne. Wyjątkowo nie powinno być wiatrów, a raczej zdecydowanie będzie bezwietrznie.
- A jaki będzie Nowy Rok? Jaka pogoda będzie w styczniu?
- Nowy Rok będzie taki, jak dzień św. Lucji, czyli 13 grudnia, czy 25 grudnia dzień Bożego Narodzenia. Co do stycznia, według mych obserwacji pierwsza połowa powinna być pogodna i mroźna. Nie braknie słonecznych dni, zdarzą się opady, lokalnie, bardzo obfite. W drugiej połowie będzie wiał wiatr. Po 7 stycznia powinno być ocieplenie, spaść sporo śniegu, po ociepleniu wróci mróz. Zmiana będzie po św. Pawle, a więc 25 stycznia. Po św. Pawle zima nam się "obróci" na wilgotną, nie będzie jednak tak mrozić. W styczniu będą opady i wichry, które poczynią duże szkody. Przysłowie mówi: "bój się w styczniu wiosny, bo marzec zazdrosny".
- A jaki będzie luty, marzec?
- Luty będzie taki, jak 14 grudnia i 26 grudnia, z kolei marzec taki, jak 15 i 27 grudnia. Jeśli jednak grudzień i styczeń będą ciepłe, to na pewno w lutym i w marcu będzie chłodno i wróci zima. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że luty i marzec będą stabilne. Do 7 lutego będzie łagodna pogoda, ale i mroźna. Potem będzie zimno i opady. Odwilż nastąpi około 20 lutego, mroźno będzie jednak nocami. Początek marca będzie pogodny z mrozami. Po 8 marca wietrzny i z opadami. Po Dniu Kobiet będzie taka typowa huśtawka pogody. Tuż przed świętym Józefem (19 marca) przyjdzie już jednak do nas ocieplenie.
- A jak Pan przewiduje pogodę?
- Moje prognozy to obserwacje "Świętych", czyli właśnie patrzę, jaki był 4 grudnia w świętej Barbary, notuję i wyciągam wnioski. Obserwuję też zachowania zwierząt. Jeśli ktoś chce znać prognozy, niech obserwuje pogodę od Bożego Narodzenia do 5 stycznia, taki będzie bowiem nadchodzący rok. Komu zależy, aby samemu prognozować, dam radę. Trzeba wszystko zapisywać: ilość opadów, wiatry, ich siłę, a także zamglenie, a nawet o której danego dnia dochodzi wdo zmian pogody.
Rozmawiała
Beata Szkaradzińska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?