Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bracia wreszcie razem

Jerzy Zaborski
III liga piłkarska. 23-letni Dawid Rupa zapracował na sukces Beskidu w meczu z Górnikiem Libiąż (3:1), nie tylko strzelając bramkę, ale też dwie wypracowując.

Dla zawodnika rodem z Wysokiej było to prestiżowe spotkanie, wszak w poprzednim sezonie, ale wiosną, bronił barw libiąskiego klubu.

Po zaaplikowaniu bramki Górnikowi ma ich na koncie w tym sezonie już sześć.

– To jest średni wynik, bo mój rekord to na razie 14 goli. To było jednak na niższych szczeblach, więc trudno je porównywać – przyznaje pomocnik. – Jednak nie chodzi mi tylko o bramki. Staram się w każdym meczu zostawić serce na __boisku, by zostać dostrzeżonym. Ten szczebel rozgrywek nie jest szczytem moich możliwości.

Przez trzy lata był związany z Cracovią, z półroczną przerwą na występy w Kolejarzu Stróże. – W mojej przygodzie z „Pasami” trenowałem z pierwszym zespołem, ale nie miałem w nim możliwości występów, będąc skazanym na Młodą Ekstraklasę, czy czwartoligowe rezerwy, już po powrocie z Kolejarza. W Stróżach zaliczyłem może 10 spotkań _– wspomina piłkarz. – _To dlatego przed rokiem wylądowałem w końcu w __Libiążu, gdzie miałem możliwość regularnych występów.

Przed rokiem szczególne dla Dawida Rupy także było spotkanie przeciwko Beskidowi. –_ Po drugiej stronie wystąpił starszy brat Łukasz, a, że w Libiążu mamy liczną rodzinę, każde nasze zagranie wywoływało wrzawę na trybunach. Wtedy wygrał Łukasz. Teraz gramy razem w jednej drużynie _– wspomina Dawid.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski