Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak boiskowego cwaniactwa

zab
Unia Oświęcim, trzecia siła oświęcimskiej klasy A, przegrała w ostatnim przetarciu przed inauguracją rozgrywek z klasę wyżej notowaną Iskrą Brzezinka 1-4 (1-2). Ligę zaczyna jutro u siebie meczem z Zaborzanką.

- Tego jednak nie nabywa się z dnia na dzień - mówi trener Unii Oświęcim Sławomir Frączek

- Po raz kolejny postawiłem przed zespołem zadanie narzucenia przeciwnikowi swojego stylu gry - mówi trener Unii Sławomir Frączek. -Nie ma od tego odwrotu. W____rozgrywkach ligowych często będziemy musieli tak postępować. Zagraliśmy znacznie lepiej niż tydzień wcześniej przeciwko Przytkowicom. Tym razem wypracowaliśmy kilka sytuacji bramkowych, ale zabrakło im wykończenia - dodaje szkoleniowiec.
Zdaniem Sławomira Frączka, jego drużynie brakuje boiskowego cwaniactwa. - Tylko takie wnioski można wyciągnąć na podstawie okoliczności utraty pierwszej bramki - tłumaczy szkoleniowiec. - Przecież rozpoczynającą się kontrę można było przeciąć na połowie przeciwnika. Wostateczności przerwać ją delikatnym faulem, by nie narażać się sędziemu. Takie cechy nie przychodzą zdnia na dzień. Do tego potrzeba czasu - uważa trener Unii.
Druga odsłona rozpoczęła się niekorzystnie dla oświęcimian, bo od utraty trzeciego gola. - Być może wpływ na taki rozwój wypadków miały zmiany, jakich dokonałem w____przerwie - analizuje trener. - Na ostatni sparing przyszło mi 20 zawodników. Chciałem dać okazję pogrania wszystkim - dodaje.
Trener dokonał już ostatecznej selekcji do kadry, która będzie walczyć wiosną. - Razem ze mną będzie nas dziewiętnastu - zdradza Sławomir Frączek. - Wkręgu moich zainteresowań jest jeszcze dwóch piłkarzy, którzy zróżnych powodów nie przepracowali okresu przygotowawczego. Będą musieli jednak ostro walczyć omiejsce wkadrze. Obecnie nie kwalifikują się nawet do siedzenia na ławce rezerwowych. Powiedziałem im, że jeśli chcą, to lepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie ich do innych klubów, gdzie mogliby grać. Jednak zdeklarowali się, że wUnii chcą powalczyć omiejsce w____składzie. Nie mogę im tego zabronić. Postawa godna pochwały - uważa szkoleniowiec.
Trener jest świadomy braków zespołu. - Trzeba jednak mieć nadzieję, że rywale woświęcimskiej klasie Anie będą aż tak wymagający, jak ci, zktórymi potykaliśmy się wsparingach. Wnich naszymi rywalami często byli klasę wyżej notowane zespoły, aznimi grało się zkontry. Taki styl woli każdy zespół - uważa trener.
W pierwszym meczu Unia podejmuje Zaborze. - Dla nas dobrze się stało, że pierwsza kolejka została odwołana - uważa trener Unii. - WOsieku, gdzie nie dość, że panują specyficzne warunki, to jeszcze po odwilży okońcowym wyniku mógłby decydować przypadek. Jednak wcale nie uważam, że zZaborzem czeka nas łatwiejsze zadanie. Nasz rywal nie dość, że potrzebuje punktów, by uciekać zdołu tabeli, to jeszcze gra wnim kilku zawodników zoświęcimską przeszłością - kończy szkoleniowiec.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski