Can-Pack Okocimski mógł zacząć od mocnego uderzenia, ale w 3 min tylko w słupek trafił Wojciech Wojcieszyński. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić goście, ale ich ataki nie przyniosły bramki. Pewnie między słupkami spisywał się Aleksander Kozioł.
W 22 min obronił uderzenie Rafała Gutowskiego, a chwilę później ryzykownym wślizgiem wybił piłkę spod nóg Łukasza Kosakiewicza. Goście domagali się w tej sytuacji "jedenastki", ale arbiter wskazał tylko na rzut różny.
Gospodarze przetrwali tę nawałnicę rywali i odpowiedzieli im dwoma groźnymi akcjami. Znowu jednak razili nieskutecznością. W 26 min Wojcieszyński wypatrzył w polu karnym Wojciecha Dziadzię. Napastnik OKS-u posłał piłkę nieznacznie obok słupka.
Bramkę "do szatni" mógł zdobyć Kamil Białkowski, ale zamiast do siatki, trafił w poprzeczkę bramki Michała Ufnala.
Dariusz Siekliński już na początku drugiej połowy dokonał zmiany. Debiut zaliczył 16-letni Maciej Pawlik, co było sporym zaskoczeniem. Były zawodnik Piasta Czchów występował do tej pory w rezerwach.
"Piwosze" grają ładnie dla oka, ale mają problem ze skutecznością. Ich postawa przypominała bicie głową w mur. W 78 min bohaterem brzeszczan mógł zostać Jurij Hłuszko.
Ukrainiec z bliska nie potrafił pokonać Ufnala. W końcówce wygraną ekipie z Brzeska mógł dać Wojcieszyński, ale nie doszedł do piłki zagranej przez Patryka Bryłę.
Okocimski zremisował trzeci mecz z rzędu. Punkty i rywale zaczynają "Piwoszom" powoli uciekać. Przed nimi długo wyczekiwane starcie w 1/16 finału Pucharu Polski z Cracovią.
Zdaniem trenera:
Dariusz Siekliński, Can-Pack:
- Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Mieliśmy zdecydowaną przewagę. Rywal, w przeciwieństwie do nas, nie stworzył sobie prawie żadnej groźniejszej sytuacji. Po raz kolejny zabrakło nam skuteczności i zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Cały czas poprawiamy się pod względem jakości i kultury gry. Szkoda zgubionych punktów, bo bylibyśmy w czubie tabeli, a nie tylko w jej środku. Występ Maćka Pawlika nie jest zaskoczeniem. Jest wielu zdolnych chłopaków w Brzesku, którzy otrzymają swoją szansę. Jestem odważnym trenerem. (TD)
Can-Pack Okocimski0
Błękitni Stargard Szczeciński0
Can-Pack Okocimski: Kozioł - Wawryka, Jacek, Garzeł, Kasprzyk (81 Ślęczka) - Tokarz (55 PawlikI), Wojcieszyński, Ryś, Lewiński - Białkowski (68 Hłuszko), Dziadzio (76 Bryła).
Błękitni: Ufnal - Murawski, PustelnikI, Liśkiewicz, WawszczykI - Kosakiewicz (54 Fadecki), Fijałkowski, Flis (46 Wojtasik), Gutowski - Gajda (68 Poczobut),Magnuski (90 Filipowicz).
Sędziował: Michał Fudala (Brzesko).
Widzów: 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?