Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brawa dla Piotra Wolwowicza!

Redakcja
Piotr Wolwowicz ze szkoły muzycznej w Sanoku miał nieprzyjemność wystąpić w Polsacie z piosenką Andrzeja Rosiewicza "Pytasz mnie”. Był to jeden z tych programów, w których jurorzy oceniają zdolną młodzież. Tym razem ocena okazała się miażdżąca. A co najciekawsze – nie dotyczyła talentu, możliwości wokalnych, żadnych spraw artystycznych, lecz tekstu. Była to ocena cenzorska. Powróciła stara bolszewicka cenzura…

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Nawet się trochę wzruszyłem, bo przypomniała mi się własna młodość. Pani, której nie spodobał się tekst, uzasadniła to następująco: "Jakieś bogoojczyźniane, takie patriotyzmy… to jest coś okropnego”. Wtórował jej szyderczy śmiech dwóch jurorów oraz skrzywiona Kora, która powiedziała "No, prawie, że umarłam”. Rzeczywiście, przypominała swoją maskę pośmiertną. Męscy jurorzy "niemłodzi, niedokształceni z małych miast” pozowali na "młodych, wykształconych z wielkiego miasta”. Ten luz, te chichoty, te gesty… mające uświadomić widowni, jakie to giganty szołbiznesu wydają świadectwa początkującym artystom. Pretensjonalna tandeta jury kontra chłopiec z prostą, sentymentalną piosenką o emigracyjnych nastrojach Polaków.

Ale wróćmy do zażywnej paniusi, wypisz wymaluj – cenzorki z Peerelu. Oj, miałem ja z nimi do czynienia nie raz, nie dwa. U tych typów zawsze istniał silny związek mentalności i urody. Dwa w jednym. Etyka z estetyką potrafią tworzyć takie syndromy. Według cenzorki Bóg, Ojczyzna i patriotyzm… to jest coś okropnego. Dobrze byłoby wiedzieć, czy to jest poglądobowiązujący w całym Polsacie, czy jedynie w programie "Must be the music”, w którym nawet język polski jest źle widziany, sądząc po tytule. Powinniśmy poprosić Polsat o wyjaśnienie, z jakich powodów przeszkadza mu polski patriotyzm i nasza ojczyzna. Dopóki to nie nastąpi, będę zgadywać, czego w tekście Rosiewicza tak bardzo nienawidzą antypolskie szuje…

"Może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach, Może przed domem ten wiosenny zapach bzu, Może bociany, co wracają tu do gniazda, Coś, co każe im powracać tu.

Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka, Może melodia, która w sercu cicho brzmi, Może mazurki, może walce Fryderyka, Może nadzieja doczekania lepszych dni…”

Przy okazji… niezmienny szacunek dla Andrzeja Rosiewicza i gratulacje dla Piotra Wolwowicza za głos i za charakter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski