_– Niedosyt był po przegranym meczu z Wierną Małogoszcz. Z drugiej strony, w ostatniej minucie spotkania z Nidą Pińczów strzeliliśmy zwycięskiego gola. Cieszy mnie, że punkty zdobywamy z naszymi bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie _– mówi szkoleniowiec.
Bochnian należy pochwalić za postawę w ofensywie. – Strzeliliśmy pięć goli. Swoje robi Sławek Zubel, na __wyróżnienie zasługuje też Tobiasz Stokłosa – mówi Manelski.
Mankamentem pozostaje gra w defensywie. – Z Nidą nie mógł zagrać Krzysztof Mazur. To spowodowało, że zagraliśmy trójką obrońców w linii. Nie był to dobry pomysł. Piłkarzom zabrakło sił, zwłaszcza w __końcówce spotkania, co rywale zaczęli wykorzystywać – dodaje Manelski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?