Zawodniczka KKSz-u jest brązową medalistką mistrzostw Europy FOT. ANDRZEJ BANAŚ
SZERMIERKA. Na Renatę Knapik czekają w 2014 roku nowe wyzwania
- Trenuję pod kątem nowego sezonu od października - mówi zawodniczka. - Zaczyna się rywalizacja, najpierw w Pucharze Polski, a w styczniu już w Pucharze Świata. Na pierwsze zawody tego typu udam się 22 stycznia do Kataru.
Miniony sezon był dla Knapik znakomity, została brązową medalistką mistrzostw Europy, w kraju potwierdziła prymat, broniąc tytułu mistrzyni Polski.
- Pierwszy cel, jaki będzie mi przyświecał w 2014 roku, to utrzymanie się w czołówce - mówi. - Jeśli będę więc regularnie dostawać się do grona 32 najlepszych w Pucharach Świata, będę oczywiście zadowolona. W sportach walki bardzo trudno utrzymać wysoką dyspozycję przez dłuższy czas. Poziom jest bardzo wyrównany, a przeważnie o wynikach decyduje dyspozycja dnia.
Celem długofalowym jest udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, ale do kwalifikacji do nich zostało jeszcze bardzo dużo czasu - prawie dwa lata. Knapik ma dwie szanse występu na igrzyskach, bądź to indywidualnie bądź drużynowo. - Na razie myślę o mistrzostwach Europy i świata - mówi Knapik. - Przede wszystkim o kwalifikacjach na te imprezy. Będzie to trudny rok, bo kończymy sezon z początkiem sierpnia, a już kolejny zacznie się w październiku. Brązowy medal zdobyty na mistrzostwach w Zagrzebiu przywrócił mi radość uprawiania szermierki. Zwłaszcza po zmianach w kadrze, którą objął trener Michał Morys, w klubie też się wszystko poukładało.
Dla Knapik był to udany sezon także jeśli chodzi o występy krajowe. Oprócz tytułu mistrzyni kraju, wywalczyła też z koleżankami z drużyny wicemistrzostwo Polski. Zajęła 5. miejsce na Uniwersjadzie i 4. w drużynie. - Żałuję, że nie udało się nam wywalczyć medalu - mówi. - Byliśmy od niego o jedno trafienie w starciu z Ukrainą. Nieźle wspominam też występ na mistrzostwach świata, przegrałam walkę o awans do najlepszej szesnastki z Niemką Brittą Heide-mann, aktualną wicemistrzynią olimpijską.
Knapik musi się skupić na kolejnych startach i na tym, by dostać się do 4-osobowej drużyny, a aspiruje do występów w niej siedem zawodniczek.
Jacek Żukowski
sport@dziennik.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?