"Brązowi" kontra "pasy"

Dzisiaj małe derby Krakowa

   Garbarnia - Cracovia, te mecze elektryzowały kiedyś piłkarski Kraków. To były małe derby Krakowa, zawsze pełne emocji, dramaturgii. Kiedyś grano w I lidze, potem w II, III. Teraz "garbarze" grają w IV lidze, Cracovia jest liderem III grupy małopolskiej.
   Garbarnia jest wiceliderem w IV lidze, grupie zachodniej. - Mamy jednak dużo, bo 10 pkt straty do lidera Wisły II - mówi trener Michał Królikowski. - Szanse na odrobienie strat są niewielkie. Chcemy jak najlepiej wypaść w Pucharze Polski. Postaramy się powalczyć z Cracovią, uzyskać jak najkorzystniejszy wynik. Cieszy mnie fakt, że do drużyny po kontuzji wrócili już Dzierżanowski i Śliwa (grali w zwycięskim meczu z Pogonią Miechów 2-0, a Dzierżanowski zdobył gola), teraz do gry gotowi są także Terlecki i Lipecki.
   Piłkarze Cracovii grają w PP na dwóch frontach, pierwsza drużyna z Grabarnią, rezerwa o ligowe punkty ze Słomniczanką (na boisku Kabla). - Oczywiście bardziej prestiżowo traktujemy mecz z Garbarnią - mówi trener Wojciech Stawowy. - Część graczy zagra na Ludwinowie, inni przeciwko Słomniczance. Nie zagrają tylko Radwański i Arkadiusz Baran, którzy są trochę poobijani po meczu w Tarnowie i trzeba ich oszczędzać. Nie ma też mowy o grze kontuzjowanych Szwajdycha i Piszczka, choć jest nadzieja, że w przyszłym tygodniu wznowią treningi. Wiemy, że Garbarnia, jak zresztą każda drużyna, mobilizuje się na mecz z nami. Mogą być duże emocje.
   Inne mecze o PP: Karpaty Siepraw - Proszowianka, Puszcza Niepołomice - Górnik Wieliczka, Kmita Zabierzów - Skawinka (wszystkie mecze o godz. 16.30)
(AS)