- Dla nas każde spotkanie jest dużym wyzwaniem. Szanujemy Siarkę, że jest tak wysoko w tabeli i ma tak dużo punktów, ale chcemy walczyć o zwycięstwo- mówi trener krakowian Krzysztof Szopa. - Jeśli stracimy nawet matematyczne szanse na utrzymanie, chcemy zdobywać punkty dla własnej satysfakcji.
Siarka w poprzedniej kolejce nieoczekiwanie przegrała u siebie prestiżowy, derbowy mecz ze Stalą Stalowa Wola 1:2. Fotelu lidera tabeli nie straciła tylko dzięki równie sensacyjnej porażce Pogoni Siedlce u siebie z Olimpią Zambrów 0:3 (tę pierwszą wyprzedza tylko lepszą różnicą bramek).
Co więcej, w środę czeka ją mecz przed własną publicznością z trzecimi w tabeli Wigrami Suwałki. Z tym większą zapewne chęcią rehabilitacji przystąpi do spotkania w Krakowie, gdzie nie może pozwolić sobie na stratę kolejnych, cennych punktów.
- Dlatego liczę, że z nami zagra otwarty, ofensywny futbol - mówi trener Szopa. I zauważa: - Nie wiadomo, w jakim stanie będzie murawa boiska. Być może opady deszczu spowodują, że będzie nasiąknięta wodą. Może to będzie atutem dla nas. Może nasza technika weźmie górę nad przygotowaniem fizycznym rywali. I dzięki temu kibice zobaczą ciekawe widowisko.
W Garbarni nie zagrają dwaj pomocnicy: pauzujący za czerwoną kartkę Karol Kostrubała oraz mający naciągnięty mięsień dwugłowy Tomasz Metz.
W Siarce pod znakiem zapytania stoi występ obrońcy Michała Chrabąszcza oraz pomocników Dariusza Frankiewicza i Konrada Stępnia (leczą urazy). Garbarnia chciała przełożyć mecz na wcześniejszą porę, by kibice mogli oglądnąć w telewizji hiszpański hit Barcelona - Atletico Madryt, ale Siarka nie wyraziła na to zgody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?