Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bredzić może każdy

Redakcja
Nasi politycy nie przebierają w słowach. Bzdura goni bzdurę, prostactwo jednych ściga się z prostactwem innych.

Tomasz Domalewski: ODE MNIE

Dawniejsza przypowieść Jarosława Kaczyńskiego o miejscu postoju ZOMO już dawno została wyparta przez kolejne. Ostatnio Donald Tusk w Sejmie miał czelność naubliżać opozycji od złodziei i szabrowników. Partyjna koleżanka premiera Iwona Śledzińska-Katarasińska uznała, że "ten, kto mówi o dalszym upolitycznianiu TVP, to bezczelny łgarz. To chamstwo". A zarzut o dalszym upolitycznianiu poprzez nową ustawę stawia nie tylko opozycja. Mówią o tym także najwybitniejsi twórcy kultury, zarzut stawia także były prezes TVP, który zasiadł na Woronicza dzięki poparciu PO, Jan Dworak. Inna posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska, krytykując słowa wypowiedziane przez Nelly Rokitę o metodzie in vitro uznała, że Rokita obraziła wszystkie kobiety. Kidawa-Błońska argumentuje jak wybitni pismacy z "Trybuny Ludu". Oni też wypowiadali się wyłącznie w imieniu wszystkich.
Brednia goni brednię, tylko na popis Jarosława Kaczyńskiego rzuciły się kiedyś prawie wszystkie redakcje prasowe, radiowe i telewizyjne. Bredni wygłaszanych przez dziś rządzących nie słyszy prawie nikt. Szczególnie z grona poprzednich krytykantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski