Nie obyło się jednak bez wpadek. Z naszych informacji wynika, że kiedy marszałek Małopolski Marek Sowa wręczał Bronisławowi Komorowskiemu krakowskie obwarzanki, prezydent miał powiedzieć "fajne precle".
- Panie prezydencie, to obwarzanki krakowskie, a nie precle. Z unijnym certyfikatem. Mamy problem, bo na rynku pojawiły się podróbki.
Musieliśmy skierować sprawę do prokuratury w celu ochrony tego krakowskiego specjału - wyjaśniał Sowa. W odpowiedzi Komorowski miał przeprosić za pomyłkę i powiedzieć, że na Rynku w Krakowie zrobi zakup kontrolowany oraz "pogoni" właściwego ministra, by przyjrzał się sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?