Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bronowicki fort głównym bohaterem kampanii wyborczej

Sylwia Nowosińska
Fort w Bronowicach - mieszkańcy nie chcą zabudowania terenów wokół tego  zabytkowego obiektu
Fort w Bronowicach - mieszkańcy nie chcą zabudowania terenów wokół tego zabytkowego obiektu wikipedia/monochromatyczna
Kontrowersje. Kandydat na radnego rozpowszechnia niesprawdzone informacje o forcie. Chce w ten sposób zdobyć poparcie?

Sprawa działek wokół fortu przy ul. Rydla stała się wodą na młyn dla kandydatów walczących o głosy wyborców. Prześcigają się oni teraz w pomysłach na ratowanie zieleni. Nie chodzi tylko o puste deklaracje, ale także o wprowadzanie mieszkańców w błąd.

Wczoraj Marcin Dzierżak, radny dzielnicy Bronowice i kandydat do Rady Miasta, który razem z prezydentem Krakowa organizował w ubiegłym tygodniu debatę na temat fortu Bronowice, szumnie ogłosił przełom w sprawie przylegających do fortu terenów. Jak się jednak okazuje, żadnego przełomu nie ma i w najbliższych dniach raczej nie będzie.

Przypomnijmy, jednym z głównych tematów ubiegłotygodniowej debaty była sprawa zachowania zielonych terenów wokół fortu przy ul. Rydla. Podczas dyskusji prezydent Majchrowski nie popisał się wiedzą na temat sprawy, w której od kilkunastu lat walczą mieszkańcy. Tłumaczył, że nie do końca zna sprawę.

Radny Dzierżak postanowił obrócić nieudane spotkanie w sukces. "Po spotkaniu Prezydent zgodził się zrewidować studium dla tego terenu. Najbliższa okazja ku temu nastąpi w przeciągu kilku miesięcy" - ogłosił wczoraj radny w internecie.

Według niego prezydent poparł także sporządzenie miejscowego planu i zobowiązał się wystąpić do "stosownego ministerstwa" z wnioskiem o skomunalizowanie terenu wokół fortu na rzecz gminy. Dzierżak wspaniałomyślnie obiecywał, że pismo przygotuje razem z mieszkańcami do końca listopada (czyli już po wyborach).

Przypomnijmy, w 2003 roku studium określało tereny wokół fortu jako obszar zieleni fortecznej, w związku z tym mieszkańcy oczekiwali, że te obszary pozostaną zielone. W 2014 roku w studium pojawił się jednak zapis, że wokół fortu powstanie zabudowa wielorodzinna.

Jak się okazuje, informacje, które ogłasza radny, są nieprawdziwe. Owszem, studium zagospodarowania przestrzennego w przyszłości może zostać zmienione, ale tylko dlatego, że granice miasta poszerzyły się. Nie ma to jednak żadnego związku ze sprawą działek wokół fortu.

Po otrzymaniu tych informacji od radnego zwróciliśmy się do Moniki Chylaszek, rzeczniczki prezydenta Majchrowskiego.

Zapytaliśmy, jakie konkretne zmiany prezydent chciałby wprowadzić w studium i kiedy do ministerstwa zostanie złożone pismo z prośbą, aby działki przeszły w ręce miasta. Rzeczniczka prezydenta była wyraźnie zdziwiona. Nie potwierdziła informacji rozpowszechnianych przez radnego. - Na chwilę obecną prezydent obiecał mieszkańcom spotkanie z wiceprezydent ds. rozwoju miasta Elżbietą Koterbą, która odpowie na wszystkie pytania i wątpliwości w sprawie - tłumaczy Monika Chylaszek.

Spotkanie ma się odbyć w czwartek o godz. 18.

Sam Dzierżak zapewnia, że mówi prawdę: rozmawiał z prezydentem w piątek i rzeczywiście padły wtedy deklaracje m.in. w sprawie zmiany studium.

Dzierżak nie jest jedynym kandydatem, który na czas wyborów postanowił bronić fortu. Walkę o fort zapowiada też Monika Dębowska ze stowarzyszenia Zielone Bronowice, która podczas ubiegłotygodniowej debaty apelowała do prezydenta o reakcję w sprawie studium. Trudno uznać, iż to przypadek, że dyskusja wokół fortu, która na kilka miesięcy przycichła, nagle odżyła podczas wyborów.

- Kandyduję tylko dlatego, że jako radna chcę uratować fort - deklaruje Dębowska, która startuje w wyborach z listy stowarzyszenia Kraków Przeciw Igrzyskom. Jego szef Tomasz Leśniak rozpoczął niedawno debatę na temat fortu Bronowice, m.in. domagając się dymisji wiceprezydent Koterby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski