Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet Termalica Nieciecza. „Słonie” już trzecie w tabeli! Bardzo ciasno w czołówce I ligi

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Zespół Bruk-Betu Termaliki zrobił swoje. W poniedziałek planowo pokonał Zagłębie Sosnowiec 2:0 i wskoczył na trzecie miejsce w tabeli. Tuż przed meczem z Wisłą Kraków, którą właśnie wyprzedził.

W pierwszych minutach Bruk-Bet miał optyczną przewagę, ale jeśli ktoś groźnie atakował, było to Zagłębie. Sosnowiczanie wyprowadzili kilka takich kontr, które mogły być dużym ostrzeżeniem dla „Słoni”. Z ich perspektywy najważniejsze było jednak, że były to ataki nieskuteczne.

A później mieliśmy taki dość bezbarwny fragment meczu, gdy niewiele wskazywało na to, że ktoś zaraz strzeli gola. W końcu nadeszła jednak 31 min i gospodarze zaskoczyli Zagłębie. Po akcji prawą stroną w pole karne dośrodkował mocno Andrej Kadlec. W „szesnastce” piłkę przyjął spokojnie Andrzej Trubeha, obrócił się z Ołeksijem Bykowem na plecach i strzelił mocno między jego nogami. Mateusz Kos obronił ten strzał, ale tak odbił piłkę, że ta trafiła w nadbiegającego Dominika Jończego, który skierował ja do własnej bramki.

Zagłębie ruszyło od początku drugiej połowy do odrabiania strat, ale bardzo szybko zostało sprowadzone na ziemię przez niecieczan. W 50 min znów z prawej strony dośrodkował Andrej Kadlec. W polu karnym piłkę głową zgrał Muris Mesanović, na klatkę piersiową przyjął ją Maciej Ambrosiewicz i uderzył płasko do siatki między nogami… Dominika Jończego, czyli chyba największego pechowca tego meczu.

Taki wynik pozwolił już Bruk-Betowi grać po prostu spokojniej. Zagłębie próbowało odmienić losy tego spotkania, ale tak naprawdę nie miało zbyt wielu argumentów. Bo nawet, gdy w 74 min dobrą okazję miał wprowadzony na boisko Marek Fabry, to uderzył tak, że Tomasz Loska nie miał większych problemów z obroną tego strzału.
Do końca wielkich emocji już nie było. „Słonie” kontrolowały sytuację i jakby oszczędzały siły na piątkowy mecz w Krakowie.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Jończy 31 samob., 2:0 Ambrosiewicz 50.
Bruk-Bet: Loska - Kadlec, Tekijaski, Biedrzycki, Radwański (85 Grabowski) - Ambrosiewicz, Dombrowskyj - Karasek (75 Błachewicz), Trubeha (85 Zawijskyj), Polarus (58 Fornalczyk) - Mesanović (75 Poznar).
Zagłębie: Kos - Borowski (77 Dalić), Jończy, Bykow, Ziemann - Bonecki, Rozwandowicz - Wrzesiński (57 Bryła), Szumilas (69 Fabry), Banaszewski (57 Troc) - Sobczak.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Trubeha, Radwański - Borowski, Fabry. Widzów: 1878.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski