Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Test napastnika z Czech

Piotr Pietras
Piłkarze Bruk-Betu ostatni tydzień przed inauguracją rozgrywek będą trenowali na własnych obiektach
Piłkarze Bruk-Betu ostatni tydzień przed inauguracją rozgrywek będą trenowali na własnych obiektach Fot. GRZEGORZ GOLEC
Ekstraklasa piłkarska. Bruk-Bet Termalica Nieciecza ma zmienić styl gry w nowym sezonie.

Dzisiaj o godz. 11 zespół Bruk-Betu Termaliki w ostatnim meczu kontrolnym przed inauguracją rozgrywek ligowych (poniedziałek 18 lipca, godz. 18 mecz na własnym boisku z Arką Gdynia) zmierzy się z beniaminkiem I ligi Stalą Mielec. Spotkanie rozegrane zostanie na stadionie głównym w Niecieczy, jednak mecz będzie zamknięty zarówno dla mediów jak i kibiców.

Wczoraj niecieczanie zakończyli natomiast kolejny tydzień przygotowań, podczas którego koncentrowali się na ćwiczeniu elementów taktycznych. - Pracowaliśmy przede wszystkim nad odpowiednim zachowaniem się zawodników zarówno w grze ofensywnej, jak i defensywnej. Duży nacisk kładliśmy także na współpracę poszczególnych formacji. Mamy w drużynie kilku __nowych graczy, którzy muszą się dobrze rozumieć - wyjaśnił szkoleniowiec Bruk-Betu Termaliki Czesław Michniewicz.

W nowym sezonie zespół „Słoników” ma także zmienić styl gry. - Chcę by zespół szybciej przedostawał się pod bramkę rywala. W poprzednim sezonie zawodnicy budowali akcje od włanej bramki, rozpoczynając od wielu podań na własnej połowie i __to się kibicom bardzo podobało. Nie neguję takiego stylu gry, jednak teraz chcemy trochę przyspieszyć tempo rozgrywania akcji - dodaje szkoleniowiec niecieczan.

W drużynie Bruk-Betu Termaliki testowani są dwaj gracze zza południowej granicy: obrońca Michał Siplak oraz napastnik Lukas Stratil. - Siplak zagrał w dwóch ostatnich sparingach i zaprezentował się w nich na tyle korzystnie, że otrzyma jeszcze kolejną szansę w sobotniej grze kontrolnej ze Stalą Mielec. Z kolei Stratil trenuje z nami od czwartku i podobnie jak Siplak dostanie szansę w sparingu. Obserwując zawodnika jedynie podczas treningów nie mam pełnego obrazu jego możliwości. W sobotę, gdy zagra w meczu kontrolnym, na podstawie gry na dużym boisku będzie można ocenić na __co faktycznie go stać - stwierdził Michniewicz.

Nadal nie zapadła decyzja, kto będzie trzecim bramkarzem w zespole „Słoników”. Testowani na tej pozycji byli Marcin Staniszewski i Kamil Miazek. Pierwszy po zakończeniu zgrupowania w Wodzisławiu Śląskim wrócił do Puszczy Niepołomice, natomiast Miazek obecnie testowany jest w drużynie I-ligowej Chojniczanki.

W środowym sparingu z Wigrami Suwałki szkoleniowiec „Słoników” sprawdzał na nowych pozycjach na boisku Mateusza Kupczaka i Patryka Fryca. Pierwszy zagrał na prawej obronie, drugi wystąpił natomiast w roli prawego pomocnika. - Nie oznacza to wcale, że zawodnicy ci będą na tych pozycjach grali w meczach ligowych - wyjaśnia Michniewicz. - Sezon jest długi i nie wiadomo, kiedy będzie potrzeba przesunięcia piłkarzy na inne pozycje. Sprawdziłem więc kilku zawodników, gdzie mogliby jeszcze zagrać oprócz swojej nominalnej pozycji. W trakcie rozgrywek ligowych nie będzie tego kiedy sprawdzić, dlatego robi się to na __sparingach - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski