MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brutalna ekonomia

ZAB
Kibice Przeboju Wolbrom z niedowierzaniem przyjęli wiadomość o dymisji trenera Krzysztofa Bukalskiego, który przecież meczem przeciwko Bruk-Betowi Nieciecza (1-3), pod koniec kwietnia, debiutował w roli szkoleniowca wolbromskiej ekipy.

Piłkarze Przeboju Wolbrom (białe koszulki) czekają na nowego szkoleniowca Fot. Artur Bogacki

WOLBROM. W Przeboju ciąg dalszy racjonalizacji kosztów

Nie zdołał jej utrzymać w II lidze. Miał już jednak plany na przyszłość, rozpisując zawodnikom indywidualny plan na czynne spędzenie letnich urlopów. Przypomnijmy, że poprzedni sezon wolbromianie rozpoczynali pod wodzą Antoniego Szymanowskiego, którego z kolei w połowie jesieni zastąpił Robert Orłowski.

- Dymisja to za dużo powiedziane - rozpoczyna prezes Przeboju Andrzej Kondziołka. - Każdy z nas miał inną wizję budowy zespołu na grę w III lidze, bo przecież nikt nie czynił szkoleniowcowi wyrzutów z powodu degradacji. Nie chodziło też o finanse. Trener miał nadzieję, że będzie mógł sprowadzić 7-8 zawodników, na co z mojej strony nie było zgody. Niestety, rachunek ekonomiczny jest brutalny. W dalszym ciągu musimy schodzić z kosztów, choć zrobiliśmy już wiele, to wciąż jeszcze mało. Musiałem być tym złym policjantem. Konsekwentnie trzymam się tego, co już kiedyś powiedziałem, że nie dopuszczę do zadłużenia klubu, by za kilka miesięcy jego byt był zagrożony, czy wręcz zniknął ze sportowej mapy kraju. Musimy się obracać w takich warunkach, jakie możemy spełnić. Powiedziałem już kiedyś, że gra w III lidze nie może być dla piłkarzy źródłem utrzymania, bo takich wymogów nie jesteśmy w stanie spełnić. Będziemy zawodnikom pomagać w pracy, by bez przeszkód mogli w połowie tygodnia zwolnić się na mecz. W uzupełnianiu kadry interesują nas zawodnicy z Wolbromia i szeroko pojętego powiatu olkuskiego, bo mogą to być gracze z klubów położonych tuż poza jego granicami - dodaje.

W Przeboju w miniony weekend odbyło się zebranie sprawozdawcze, w trakcie którego jego sternik przedstawił aktualną sytuację organizacyjno-finansową klubu oraz plany na najbliższą przyszłość. Zebrani jednogłośnie przyjęli sprawozdanie prezesa, a tym samym zyskał on akceptację do dalszego działania i wprowadzania kolejnego etapu racjonalizacji kosztów. - Mamy pewne zobowiązania za występy w II lidze, przed którymi nie uciekniemy - podkreśla prezes Kondziołka. - Możemy z niektórymi zawrzeć ugodę odnośnie spłaty zadłużenia klubu, ale w niedalekiej przyszłości musimy być czyści - kończy prezes Kondziołka. (ZAB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski