Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzescy lekarze protestują

Redakcja
Twierdząc, że szpital nie dba o dobro pacjentów, lekarze z poradni specjalistycznych sami na siebie donoszą - ripostuje dyrektor Józefa Szczurek.

Działania władz powiatu, gminy i dyrekcji ZOZ-u były obiecująco złudne

   _Jesteśmy zdeterminowani złą sytuacją Specjalistycznej Opieki Zdrowotnej w Brzesku i wyrażamy zdecydowaną chęć stworzenia Niepublicznego ZOZ-u na bazie pomieszczeń, zajmowanych przez aktualnie funkcjonujące Poradnie Specjalistyczne - _stwierdza 19 lekarzy podpisanych na oficjalnym piśmie skierowanym do władz starostwa, gminy Brzesko i dyrekcji SP ZOZ. Jednocześnie uważają, że to władze właśnie i dyrekcja ponoszą winę za znaczne obniżenie poziomu świadczonych usług.
   _Wszyscy pracownicy Poradni Specjalistycznych są świadomi postępującej destrukcji niereformowanych przez wiele lat pomieszczeń, marnotrawstwa sprzętu. Logicznym wydaje się być może dążenie do standardów europejskich poprzez własne zaangażowanie budżetowe i organizacyjne w sytuacji, gdy w starostwie są i będą ciągle problemy finansowe - _czytamy w piśmie. Lekarze wyrażają obawę, że "dalsze trwanie w obecnym stanie specjalistyki ZOZ-u, doprowadzi do wejścia na rynek brzeski usług specjalistycznych obcych spółek, które wyeliminują miejscowych lekarzy z możliwości wykonywania zawodu. W dalszej części pisma przypomina się, że uchwała rady powiatu z 2000 roku, dotycząca restrukturyzacji szpitala, nie została wykonana w żadnym z jej punktów w odpowiednim czasie. _Jesteśmy zatem przykładem jedynego w Polsce nie zreformowanego ZOZ-u - _stwierdzają lekarze. Podkreślają też, że w obecnej strukturze ZOZ nie dba o dobro pacjenta, o wspólny majątek i nie wykonuje żadnych remontów. _Mamy zamiar przeprowadzić konieczne remonty i dokonać zakupu nieodzownego sprzętu. Nasze usługi w ramach kontraktu z Kasą Chorych pozostaną dla pacjentów nieodpłatne - _taką składają deklarację, jednocześnie licząc na pomoc władz w realizacji tego zamiaru.
   Co na temat tego pisemnego protestu sądzi dyrektor - Józefa Szczurek. _Jestem zdziwiona - _odpowiada - _Przecież już niejednokrotnie wyjaśniałam, że w pierwszej kolejności reformować będziemy podstawową opiekę zdrowotną, restrukturyzacja specjalistyki zaplanowana została na przyszły rok i wszyscy o tym wiedzą. Jestem tu dopiero pół roku, a oczekuje się ode mnie cudów. Nie można w tak krótkim czasie zreformować wszystkiego. Na bieżąco wykonujemy remonty, wynikające z przepisów sanitarnych i narzucone przez inspekcję pracy. Nie można więc twierdzić, że powiat, gmina i dyrekcja ZOZ-u nie czyni nic w tym zakresie. Całe to pismo trochę mnie szokuje, bo jest to pierwszy oficjalny dokument, z którym się spotkałam. Przecież spotykałam się z lekarzami i wszystko spokojnie sobie wyjaśnialiśmy. Mój argument jest taki: nie mogę rozpocząć restrukturyzacji na wszystkich frontach jednocześnie, bo to doprowadziłoby tylko do chaosu. A jeśli lekarze stwierdzają, że szpital nie dba o dobro pacjenta, to ja pytam: kto świadczy te usługi? Kto pracuje na tym majątku. Lekarze sami na siebie składają donos. Jeśli chodzi o budżet, to cały szpital jest niedofinansowany i trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Minie jeszcze sporo czasu, zanim wyjdziemy na prostą - _wyjaśnia dyrektor Szczurek.
    Zofia Sitarz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski