Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Życie bez rąk i nóg też może być piękne

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Archiwum
Jędrzej Rosa z Brzeska urodził się z poważną wadą. Mimo to cieszy się życiem, jak rówieśnicy. Na co dzień 21-latek świetnie radzi sobie dzięki protezom. Ich wymiana kosztuje jednak fortunę

Pogoda ducha prawie nigdy nie opuszcza Jędrzeja Rosę. Studiuje, uprawia sport, jest w szczęśliwym związku z dziewczyną - Sarą. Od rówieśników różni go jednak to, że jego ręce nie są zakończone dłońmi, a poruszać może się jedynie dzięki specjalnym protezom nóg. - Moja niepełnosprawność jest jednak tylko „papierkowa”. Doskonale radzę sobie w życiu samodzielnie, bez pomocy jakiegokolwiek opiekuna - wyznaje 21-latek.

Wrodzona amputacja

Chłopak z Brzeska urodził się z wadą zakwalifikowaną przez lekarzy jako wrodzona amputacja wszystkich czterech kończyn. Jego ręce pozbawione są dłoni, a nogi kończą się na wysokości ud. Miał zaledwie 10 miesięcy, kiedy otrzymał pierwsze, proste protezy nóg. Jako dziecko nie zwracał uwagi na to, że jest inny niż rówieśnicy. Gdy jednak dorastał, zaczęły się problemy z samodzielnością. Rodzice nie stosowali wobec niego taryfy ulgowej, bo specjaliści wręcz nakazywali, aby pomoc w rozwoju Jędrka ograniczała się do minimum.

- Dawniej wykorzystywałem to, że nie mogę sam sobie zawiązać butów, więc prosiłem o to mamę. Ona jednak postanowiła mi w pewnym momencie kupić buty na rzepy i od tamtej pory musiałem zakładać je już sam. Teraz wiem, że gdybym był na miejscu rodziców, robiłbym tak samo - przyznaje student mechaniki i budowy maszyn na AGH.

Cały czas starał się wykonywać jak najwięcej czynności samodzielnie. Przy okazji wpadał na racjonalizatorskie pomysły. - Na przykład, żeby deska do krojenia nie uciekała mi, gdy smarowałem sobie kromkę chleba, zamocowałem do niej specjalne listewki, dzięki którym deska była stabilniejsza. Miałem też problem z myszką komputerową, więc dorobiłem do niej pasek z rzepem. Po przypięciu ręki do myszki obsługa była łatwa - opisuje.

Człowiek-orkiestra

Przyznaje jednak, że zdarzały mu się chwile zwątpienia. Już jako nastolatek, w gimnazjum, chciał przypodobać się dziewczynom. Przez jakiś czas czuł się, jakby otaczała go niewidzialna bariera nie do przejścia.

W końcu jednak i tę przeszkodę pokonał. Sarę poznał kilka lat temu. Spędzanie czasu we dwoje przerodziło się z czasem w wielkie uczucie.

- Moja dziewczyna nie patrzy na mnie przez pryzmat tego, czy mam ręce i nogi, czy też nie, ale widzi to, jakim człowiekiem jestem - podkreśla Jędrek Rosa.

Chłopak jest bardzo uzdolnionym młodym człowiekiem. Mimo swojej wady doskonale jeździ konno, znakomicie pływa. Kolejną jego pasją jest śpiew. We własnym domu urządził sobie nawet niewielkie studio nagraniowe.

- Zrobiłem sobie mikrofon, wygłuszyłem pokój. Teraz, jak wracam do domu z uczelni, to lubię coś tworzyć - przyznaje. Na Youtube można posłuchać piosenki nagranej z kolegą, z którym utworzyli projekt muzyczny „Półtorejczłowieka”.

Zużycie materiału

Aktywny tryb życia powoduje, że chłopak musi przynajmniej co 2 lata wymieniać protezy. Jego marzeniem są najbardziej zaawansowane, które pozwoliłyby nawet biegać. - Teraz mam problemy z chodzeniem po schodach. Czasem jestem skazany na morderczą wspinaczkę - zaznacza. Ceny protez oraz najbardziej zużywających się stawów kolanowych sięgają kilkudziesięciu tys. zł. Te wymarzone to koszt nawet kilkuset tysięcy. Dlatego dla Jędrka liczy się każdy grosz.

Student z Brzeska jest podopiecznym Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Opiekunów i Wolontariuszy Ostoja z Brzeska.

Jędrek wraz z rodzicami proszą o przekazanie 1 procenta podatku, który pomoże w zakupie nowych stawów kolanowych. Aby pomóc, wystarczy w zeznaniu podatkowym za 2016 rok wskazać w konkretnej rubryce numer KRS - 0000031330 i opatrzyć dopiskiem „dla Jędrka Rosy”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Brzesko. Życie bez rąk i nóg też może być piękne - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski