Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa boiska w Modlniczce. Kontrole, certyfikaty, anonimy i wątpliwe wątpliwości. Czy to zabiegi konkurujących wykonawców?

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Boisko ze sztuczna trawą z Modlniczce powstaje w ramach budowy Centrum Sportu w gminie Wielka Wieś drugim obiektem tej inwestycji jest hala łukowa w Modlnicy
Boisko ze sztuczna trawą z Modlniczce powstaje w ramach budowy Centrum Sportu w gminie Wielka Wieś drugim obiektem tej inwestycji jest hala łukowa w Modlnicy Fot. gmina Wielka Wieś
Wokół powstającego Centrum Sportu w gminie Wielka Wieś ktoś próbuje wywołać kontrowersje. Chodzi o boisko ze sztuczna trawą budowane w Modlniczce. Krążą anonimowe skargi, z odmienianym słowem oszustwo, ale nie trafiają oficjalnie do inwestora.

Na celowniku jest firma, która wygrała przetarg na budowę boiska ze sztuczną trawą. Autorzy anonimów piszą, że działają w imieniu rodziców 250 dzieci trenujących na obiektach LKS Sportowiec Modlniczka. Tymczasem w Urzędzie Gminy Wielka Wieś, który jest inwestorem dziwią się, że nikt z tych rodziców z wątpliwościami nie przyszedł, żeby wyeliminować rzekome oszustwa.
Może w całej sprawie chodzi o konkurencyjne działania między firmami zajmującymi się budową obiektów ze sztuczną nawierzchnią.

Drenaż, odwodnienie na sztucznym boisku

Konkurencja podważa solidność firmy, która wygrała przetarg, bo dotąd takich obiektów nie budowała.

Została przyłapana kilkakrotnie przez inspektorów społecznych i rodziców na oszustwach związanych z odwodnieniem obiektu z zagęszczaniem obiektu i z wykonywaniem innych prac. Wykonawca ten stosował inne materiały niż były w projekcie, a urząd Wielka Wieś to akceptował i akceptuje - poinformowano redakcję "Dziennika Polskiego".

Wyjaśnialiśmy to. Okazało się, że przy drenażu były nieprawidłowości, które wyłapał inspektor nadzoru i kazał firmie naprawić błąd, ale nie było w tej sprawie skarg do gminy.

Samych rurek drenażowych użyto kila milimetrów mniejszych niż wskazane, bo na rynku nie było dokładnie takich, jak oczekiwaliśmy. Jednak sprawę rozwiązano, bo inspektor dopuścił mniejsze rurki pod warunkiem położenia ich gęściej. Co zostało wykonane - informuje Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś.

Podkreśla, że inspektor nadzoru, urzędnicy i szefowie klubu Sportowiec Modlniczka mają prace pod kontrolą. Tym bardziej, że to inwestycja (składająca się z dwóch zadań: hali łukowej krytej balonem w Modlnicy i boiska ze sztuczną nawierzchnią w Modlniczce) łącznie za ok. 8 mln zł budowana z pomocą dotacji z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych w wysokości 6,3 mln zł.
Co do podbudowy - tak intensywnie kontrolowanego obiektu - wielkowiejscy urzędnicy mówią, że została wykonana lepiej nią się spodziewano. Zaznaczają, że wykonano też prace dodatkowe związane z odwodnieniem.

- Początkowo nie planowaliśmy odwodnienia, bo w przypadku obiektów dla zespołu VI ligi nie jest to konieczne. Potem zdecydowaliśmy się na wykonanie odwodnienia zlecając je jako prace dodatkowe - mówi wójt.

Kontrole na budowie bez oficjalnych skarg

Zaznacza, że jeśli rodzice lub ktokolwiek inny ma zastrzeżenia do budowy, to najlepiej przyjść i zgłosić do gminy. Jednak takich zgłoszeń nie było. Wójt gminy, który na obiektach Sportowca Modlniczka trenuje co tydzień i widuje się z rodzicami ćwiczących tam dzieci - podkreśla, że nie słyszał od nich żadnych sygnałów o nieprawidłowościach na budowie. Natomiast pracownicy budowy zaznaczają, że są osoby, które sprawdzają każdą metkę używanego materiału.

W anonimowym e-mailu o adresie zaczynającym się od słów "modlniczkaoszustwo" czytamy, że na ostatnim etapie prac układana jest sztuczna nieatestowana, inna niż w umowie trawa, że układana jest nieatestowana podbudowa i że władze gminy milczą w tej sprawie. A obiekt przy słabych materiałach będzie służył może rok zamiast kilkanaście lat.

Zastosowanie obecnie proponowanej trawy doprowadzi do bardzo wielu wypadków i kontuzji na boisku, ponieważ trawa jest wykonywana nie przez producenta sztucznej trawy tylko przez producenta dywanów... jest śliska, nie jest należycie gęsta... - czytamy w anonimowym piśmie. Zastrzeżenia są też do włókniny pod sztuczną trawą i braku atestu dla niej.

Atesty i certyfikaty na materiały stosowane na boisku

Tymczasem wójt Krzysztof Wołos mówi, że firma budująca boisko ze względu na kontrowersje przestawia atesty i certyfikaty do stosowanych przez siebie materiałów.

- Wykonawca robót na boisku w Modlniczce wie, że jest pod kontrolą. Zobowiązał się, że od producenta trawy także przedstawi certyfikat i wykaże, że zastosował materiał o wymaganych parametrach - informuje szef gminy Krzysztof Wołos.

Wybudowano minielektrownie w krzeszowickiej spółce Wodociągi i Kanalizacja - spotkanie podczas końcowych odbiorów

Krzeszowice. Własne minielektrownie wybudowała spółka Wodoci...

Kryzys energetyczny

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski