Budowa sali nadal wstrzymana

W połowie lipca podwieszany sufit runął niemal na całej powierzchni nad salą gimnastyczną przy Zespole Szkół Publicznych nr 3. Elementy konstrukcji spadły na podłogę z wysokości kilku metrów. Dwóch pracowników zostało lekko rannych.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego natychmiast wydał decyzję o wstrzymaniu budowy sali. Dotychczas prac nie wznowiono. Od kilku tygodniu prowadzone jest postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że przyczyną zawalenia się sufitu były błędy montażowe.

- Zwróciliśmy się do inwestora o przedłożenie ekspertyz, mających dać odpowiedź na pytanie o prawidłowość wykonywania inwestycji. Po otrzymaniu tych ekspertyz podejmowane będą dalsze czynności - mówi Tomasz Rak, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Wadowicach.

Zwłoka w podejmowaniu decyzji o wznowieniu prac wcale nie musi dziwić. Skoro bowiem przy montażu sufitu mogły zostać popełnione jakieś błędy, to nie ma - póki co - gwarancji, że nie popełniono ich na innych etapach budowy sali. A chodzi przecież o bezpieczeństwo przyszłych użytkowników tego obiektu.

Wczoraj Tomasz Rak nie potrafił nam powiedzieć, kiedy ewentualnie prace przy budowie nowej sali będą mogły zostać wznowione.

Wypadek przy budowie sali z pewnością chluby inwestorowi, czyli urzędowi miejskiemu, nie przynosi. W urzędzie przekonują jednak, że odpowiedzialność za to co się stało, ponosi wykonawca.

- Z informacji, które posiada wydział inwestycji, wynika, że budowa sali zostanie wznowiona już w najbliższych dniach. Już niewiele pozostało do wykonania. Hala będzie gotowa na październik - mówił wczoraj rzecznik wadowickiego magistratu Stanisław Kotarba.

Już wkrótce będzie okazja, aby zweryfikować te informacje. Dodajmy, budowa sali trwa od roku, a kosztuje to 10 mln zł.

(GM)