Na początku roku bocheński magistrat pochwalił się pomysłem budowy tężni w bezpośrednim sąsiedztwie Plant Salinarnych, „zielonych płuc” centrum miasta. - Chcemy zbudować coś, co trwałością będzie przekraczało nas i parę następnych pokoleń - mówił podczas jednego ze spotkań w Urzędzie Miasta Stefan Kolawiński, burmistrz Bochni.
Szacowano, że budowa może pochłonąć około 6 mln zł. Bliższe szczegóły miały być znane po wykonaniu kompletu dokumentacji projektowo-kosztorysowej. Postępowanie przetargowe, które powinno wyłonić projektanta, ogłoszono kilka tygodni temu. Sprawa jednak nie ruszyła na razie z miejsca, bo do urzędu nie wpłynęła ani jedna oferta.
Pomysł budowy tężni w sąsiedztwie plant budzi wśród mieszkańców kontrowersje. Przeciwnicy są zdania, że tego typu obiekt może mieć niekorzystny wpływ na zabytkowy drzewostan. Radni zgodzili się jednak przeznaczyć na początek 250 tys. zł na realizację tego zadania, w pierwszej kolejności właśnie na projekt.
Na razie zgody na ulokowanie tężni na Plantach Salinarnych nie wydał konserwator zabytków. Decyzję ma podjąć po otrzymaniu wyników ekspertyzy oddziaływania obiektu na roślinność.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
