Urodzony w Nowym Targu, a zamieszkały w Szaflarach 24-letni skoczek TS Wisła Zakopane Dawid Kubacki zamienił narty na książki i pilnie przygotowuje się do egzaminów na AWF w Katowicach.
Dawid Kubacki nie do końca zadowolony jest z minionego sezonu. – Czuję pewien niedosyt – _mówi zawodnik. – W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zająłem 49. miejsce z 87 punktami, a więc było gorzej niż w sezonie 2012/2013, kiedy uzbierałem 142 punkty i byłem w klasyfikacji 36. Nie jestem zadowolony z występu w Turnieju Czterech Skoczni, byłem daleko, na 55. pozycji. Było jednak kilka dobrych konkursów, dwukrotnie w Engelbergu plasowałem się na 17. pozycji. Sporo nerwów kosztowała mnie rywalizacja o miejsce w drużynie na zimowe igrzyska olimpijskie w Soczi. To mnie zmęczyło psychicznie i potem wyniki nie były takie, jakich oczekiwałem. W samej końcówce sezonu zabrakło trochę sił już nie punktowałem w Pucharze Świata_.
Sukcesem było zakwalifikowanie się do ekipy olimpijskiej. – Na igrzyskach wystartowałem jednak tylko w jednym konkursie na skoczni normalnej K-95. Byłem jednak poza finałem, na 32. miejscu. A mogło być lepiej, ale nie miałem szczęścia do warunków, jury zmieniało ciągle belkę. A miejsce w 30-tce było w moim zasięgu. Ale jak wszyscy, cieszyłem się z fantastycznych występów Kamila Stocha – dodaje.
Pod koniec sezonu dużo zamieszania wśród skoczków wywołała wiadomość, że mają być wprowadzone nowe kombinezony, podobno bardziej bezpieczne. – Kilku zawodników testowało te kombinezony, ja nie, ale z naszej ekipy Maciek Kot. Ich zdaniem mówienie, że nowe stroje są bardziej bezpieczne to bujda. Mają trochę wkładek z gąbki, ale to za ochrona przy upadku? Można najwyżej mniej stłuc sobie... tyłek. Nowe stroje są szersze, a więc znowu będą możliwe różne kombinacje. Uważam, że w kombinezonach nie powinno się nic zmieniać – twierdzi.
Sezon zakończony, więc czas teraz na naukę. – _Jestem studentem na drugim roku Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Całą zimę startowałem, nie było mnie na uczelni, więc muszę teraz nadrabiać zaległości. Czeka mnie sporo egzaminów, najtrudniejsze z fizjologii i __biomechaniki _– mówi.
Drugą pasją Kubackiego obok nart jest modelarstwo. –_ Od małego kleiłem samochody i samoloty. I nadal bawię się w to w wolnych chwilach. To jest naprawdę świetny relaks. Niedawno zbudowałem helikopter całkiem sporych rozmiarów, bo wirnik ma półtora metra. Teraz buduję makietę szybowca w skali 1/8 _– mówi Kubacki.
Skoczek TS Wisła Zakopane często zabiera swoje modele na zagraniczne starty.
– _Wziąłem helikopter i auto przed rokiem na mistrzostwa świata w Predazzo. W wolnych chwilach cała nasza ekipa miała świetną zabawę. Tak się dobrze zrelaksowaliśmy, że w drużynie wyskakaliśmy brązowy medal _– śmieje się Kubacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?