- Kierowcy nie muszą się martwić utrudnieniami. Wybudujemy dwa ronda, które połączą ponad sześciokilometrowy odcinek całkowicie nowej drogi - zapewnia Piotr Franczak, kierownik projektu z firmy Strabag, która rozpoczęła prace przy budowie obwodnicy zachodniej Nowego Sącza.
Według planu drogowcy mają zakończyć budowę do końca listopada bieżącego roku. Choć termin jest krótki, to wykonawca zapewnia, że nie powinno być większych przeszkód z jego dotrzymaniem.
- Oczywiście bierzemy pod uwagę, że pogoda może nam pokrzyżować szyki, ale nie martwimy się na zapas - mówi Piotr Franczak.
Prace będą prowadzone w kilku miejscach jednocześnie. W projekcie są dwa ronda, które powstaną na istniejących już drogach w Biczycach Dolnych i Podrzeczu.
W Biczycach Dolnych przy drodze krajowej nr 28 drogowcy przygotowują się do budowy ronda. W drugiej połowie czerwca powinno być już widać jego promień. Rondo będzie przesunięte nieco w prawo od dzisiejszego traktu, jadąc od strony Nowego Sącza. Dopiero przy końcowym etapie budowy ruch na jednym pasie zostanie zamknięty i poprowadzony wahadłowo.
Nowa droga, która prowadzić będzie od ronda w Biczycach Dolnych do kolejnego w Podrzeczu, a następnie wzdłuż Dunajca do ronda przy obwodnicy Starego Sącza, powstanie na terenach niezamieszkanych. - To tereny dziewicze, w głównej mierze grunty orne, łąki i pastwiska, więc budowanie na nich drogi jest dużo łatwiejsze i zajmuje mniej czasu - zwraca uwagę Franczak.
Finał po ośmiu latach
- Jestem zadowolony i spokojny, że po wielu perturbacjach możemy wreszcie powiedzieć, że rozpoczęliśmy budowę obwodnicy zachodniej Nowego Sącza - mówi Marek Pławiak, starosta nowosądecki. - Jestem optymistą i także w stosunku do tej inwestycji nim byłem. Wiele osób nie wierzyło, że budowa kiedykolwiek ruszy - dodaje.
W 2007 r. inwestycja otrzymała gwarancję unijnej dotacji ze środków Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Jednak budowę opóźniały formalności. Starostwo powiatowe, które jest inwestorem obwodnicy, musiało czekać na prawomocną decyzję środowiskową, którą podważali niezadowoleni z przebiegu drogi mieszkańcy gminy Chełmiec i Podegrodzie.
Mając w ręku prawomocną decyzję środowiskową, firma Strabag, która wygrała przetarg na budowę obwodnicy, mogła starać się o pozwolenia wodno-prawne oraz zezwolenie na realizację tej inwestycji.
- Ostatnie pozwolenia otrzymaliśmy 29 maja - wyjaśnia Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.
Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu zdecydowało się rozpocząć prace, mimo że w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym na rozpatrzenie czeka skarga na decyzję środowiskową złożona przez kilku mieszkańców.
Decyzja należy do sądu
- Sąd zawiesił postępowanie, bo jeden ze skarżących zmarł. Teraz trzeba ustalić jego spadkobierców, a to może potrwać nawet kilka miesięcy - wyjaśnia Cezary Świdnicki, zastępca kierownika Wydziału Informacji Sądowej WSA w Krakowie.
Co w sytuacji, gdy sąd uchyli decyzję środowiskową a droga już zostanie wybudowana? - To sąd orzeknie, co w takiej sytuacji. Dzisiaj mamy ostateczną decyzję, która pozwala nam wejść w teren i rozpocząć prace - podkreśla Czerwiński.
Fakty
Nowa droga
*Firma Strabag w ciągu pół roku będzie musiała wykonać drogę o długości 6,3 km. Jezdnia będzie szeroka na 7 metrów, a wzdłuż niej powstaną pobocza i chodniki. Na trasie obwodnicy zachodniej wybudowane zostaną trzy mosty o długości od 28 do 42,56 m oraz dwa wiadukty nad drogami gminnymi.
Drogowcy wykonają również odwodnienia oraz przebudują w niektórych miejscach kanalizację sanitarną, sieć teletechniczną, elektroenergetyczną i gazową. Tam, gdzie stężenie hałasu będzie przekraczać dopuszczalne normy, zamontowane zostaną ekrany akustyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
