Budujmy barierę

Zofia Gołubiew: DROBIAZGI KULTURY

Uspokajam Państwa: nie będę pisać o polityce, zgodnie z tym, co obiecałam. Ale ktoś z roz­mówców, mocno zaniepokojony wieloma sprawami w Polsce, zarzucił mi, że zajmuję się "drobiazgami”, podczas gdy należałoby mówić i pisać o "sprawach ważnych i wielkich”. Zgodziłam się z nim: faktycznie należałoby, ale nie czuję się do tego uprawniona, lepiej czynią to inni. Natomiast absolutnie nie zgodziłam się z tym, że kultura, nasze zachowania, nasze otoczenie, w którym żyjemy – te wszystkie pozornie drobne sprawy są nieważne!

No bo jak możemy oczekiwać mądrego i zgodnego z moralnymi zasadami załatwiania "wielkich spraw” od ludzi, których język jest plugawy, ubiór niechlujny, zachowania wręcz chamskie? Jak możemy spodziewać się wykształcenia przyszłych elit z dzieci, które są uczone, że najważniejsze w życiu jest to, jak malować paznokcie i robić makijaż, jak wyrabiać muskuły ("rzeźbić sylwetkę”!) czy jak chodzić na wysokich obcasach? Czy obywatelskich postaw – nastawionych nie na własny interes, lecz na przyczynianie dobra wspólnego – doczekamy się np. po widzach głośno rechoczących z niektórych programów telewizyjnych, gdzie królują wulgarność i wręcz wyśmiewanie naszych uznanych wartości?

Śmieci się łatwiej tam, gdzie brudno, hałasuje tam, gdzie zgiełk, itd. Budujmy zatem mozolnie i wytrwale barierę przeciw chamstwu, ordynarności, egoizmowi, bezmyślności – elegancją, grzecznością, uprzejmością, przyzwoitością, myśleniem o innych – wszystkimi tymi drobnymi objawami kultury.