Zwłoka w uchwaleniu najważniejszej dla funkcjonowania państwa ustawy może stać się powodem rozwiązania parlamentu
- Brak nowelizacji ustawy o VAT i poprawek w Karcie Nauczyciela to główne powody opóźnienia przez rząd przekazania do parlamentu projektu budżetu na przyszły rok - uważają ekonomiści.
Zdaniem Bogusława Grabowskiego, członka Rady Polityki Pieniężnej opóźnienie przekazania projektu budżetu spowodowane było między innymi odrzuceniem nowelizacji ustawy o podatku VAT.
- Brak nowelizacji VAT daje bardzo istotny spadek dochodów budżetowych, bo o ok. 1,5 mld zł łącznie - powiedział Bogusław Grabowski. - Sejm nie przyjął także poprawki do Karty Nauczyciela, która uniemożliwiałaby eskalację wzrostu wynagrodzeń w oświacie w 2001 roku. To znowu zwiększa o ok. 1,5 mld wydatki budżetowe. To już mamy 3 mld zł - twierdzi Grabowski.
W założeniach do budżetu na 2001 rok, przedstawionych przez rząd w lipcu deficyt ekonomiczny został przyjęty na poziomie 1,6 proc. PKB. Deficyt finansów publicznych miał wynieść 1,7 proc. PKB, a deficyt budżetu 1,4 proc. PKB.
Mateusz Szczurek, analityk ING Barings, uważa, że rząd opóźnia przekazanie budżetu, gdyż przewiduje, że nie uzyska on poparcia parlamentu. - Najważniejsze być może jest to, że rząd widzi, iż poparcie dla budżetu w tym parlamencie będzie trudne do uzyskania. Jeśli ustawy okołobudżetowe, takie jak nowelizacja ustawy o podatku VAT nie mają poparcia, to oznacza, że szanse na zaakceptowanie budżetu przez parlament są niewielkie - powiedział Szczurek. - Opóźnienie o 6 tygodni przedłożenia budżetu Sejmowi może mieć na celu opóźnienie o 6 tygodni wszystkich procedur związanych z odrzuceniem budżetu przez Sejm i opóźnienie o 6 tygodni wcześniejszych wyborów - dodał.
Parlament ma 4 miesiące na ostateczne zakończenia prac nad ustawą budżetową. Jeżeli w tym terminie nie uda się przyjąć budżetu, prezydent ma 14 dni na rozwiązanie parlamentu i rozpisanie nowych wyborów, które muszą się odbyć do 45 dni od decyzji prezydenta.
Jednak Mirosław Gronicki z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE) uważa, że opóźnienie w czasie przekazania przez rząd projektu budżetu Sejmowi to głównie kwestia techniczna.
- Jeżeli zmienia się podstawowe założenia - inflację, dochody itd. - to trzeba negocjować wydatki. To jest podstawowa przyczyna opóźnienia - powiedział.
Minister finansów Jarosław Bauc zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że rząd obniży prawdopodobnie w przyszłym tygodniu prognozę wzrostu gospodarczego na 2001 rok do 5,2-5,3 proc. PKB z założonych w czerwcu 5,7 proc. PKB.
(PAP)
Ministerstwo Finansów poinformowało, że powodami przesunięcia na 15 listopada terminu przekazania projektu budżetu do Sejmu są: odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu zmiany ustawy o VAT, poprawka w ustawie o dochodach samorządów i odłożenie głosowania nad czasem pracy.
- Informacja ta może mieć negatywny wpływ na notowania giełdowe, ale nie powinna się przerodzić w gwałtowne spadki - powiedziała Agnieszka Malec z COK BH. - W tej sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się nasza giełda, nie jest to informacja, która mogłaby doprowadzić do dramatycznego załamania - ocenił Tomasz Orzeł, analityk DM BIG BG.
Prawem opozycji (nowelizacja utawy o VAT odrzucona została głównie głosami SLD i PSL) jest dążenie do obalenia rządu, podobnie jak dziwić nie powinna chęć utrzymania się przy władzy przejawiana przez członków funkcjonującego gabinetu. Obywatela - podatnika przerażać może jednak fakt, że w tym roku polityczne harce odbywać się będą ze szczególną intensywnością nad projektem ustawy najważniejszej dla funkcjonowania państwa. Ustawy, która jest niczym innym, jak dzieleniem pieniędzy odebranych nam w formie fiskalnego, niemałego przecież, haraczu.
JACEK ŚWIDER
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?